Rosną prywatne wydatki na zdrowie

Ponad 51 mld zł wyniosły w zeszłym roku prywatne wydatki na ochronę zdrowia. Z tego 37 mld to pieniądze, które wydały bezpośrednio rodziny. Poważnym zakupem są wciąż leki – za refundowane zapłaciliśmy ponad 13 mld zł.

Publikacja: 03.08.2023 03:00

Rosną prywatne wydatki na zdrowie

Foto: Adobe stock

205,6 mld zł w zeszłym roku wydano w Polsce na ochronę zdrowia. 154 mld zł to pieniądze publiczne, pozostałe – prywatne.

Jeśli te wstępne szacunki Głównego Urzędu Statystycznego się potwierdzą, to pierwszy raz z prywatnych kieszeni na zdrowie zapłaciliśmy ponad 50 mld zł. Kwota ta stanowi prawie jedną trzecią wydatków publicznych. Pięć lat temu wydatki prywatne stanowiły ok. 40 proc. wydatków publicznych. 

GUS co roku najpierw szacuje, a potem podaje ostateczne już informacje o bieżących wydatkach na ochronę zdrowia liczonych według metodologii Narodowego Rachunku Zdrowia. Jest to metoda, która pozwala OECD porównywać wydatki na zdrowie w poszczególnych krajach. Urząd opublikował właśnie wstępne szacunki dotyczące ub.r. Wynika z nich, że na zdrowie wydano w Polsce w zeszłym roku 6,7 proc. PKB. W tym wydatki publiczne (wlicza się do nich składkę na powszechne ubezpieczenie zdrowotne - ok.122 mld zł) to 5 proc., a prywatne – 1,7 proc. GUS wydatki prywatne dzieli na dwie kategorie: te, które bezpośrednio wydają gospodarstwa domowe (w 2022 r. było to prawie 37 mld zł) i na pozostałe. Aby m.in. pieniądze, które na opiekę zdrowotną pracowników przeznaczają pracodawcy, pieniądze organizacji pozarządowych czy innych instytucji oraz dobrowolne prywatne ubezpieczenia zdrowotne. GUS szacuje te wydatki na ponad 14,6 mld zł. Wydatki bezpośrednie gospodarstw domowych wzrosły o 3,4 mld zł w ciągu roku, a pozostałe prywatne – o 1,6 mld zł.

Czytaj więcej

Na zdrowiu nie oszczędzamy

Niepokojące zjawisko

– Niepokoi wzrost prywatnych wydatków i podniesienie się ich udziału w ogólnej kwocie przeznaczonej na zdrowie – uważa Wojciech Wiśniewski, ekspert do spraw ochrony zdrowia Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Udział wydatków prywatnych w systemie zdrowia jest jednym ze wskaźników tego, jak wydolna jest (lub nie jest) ochrona zdrowia finansowana z publicznych wpływów – mówi. Przypomina też, iż z analiz Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego wynika, że aż 12 lat różnicy w długości życia może wynikać z tego, jakimi dochodami ktoś dysponuje, w jakich warunkach żyje i jaki ma dostęp do systemu ochrony zdrowia. – Skutecznym sposobem na zmniejszenie tej różnicy jest sprawnie działający system ochrony zdrowia. Nie wszystkich bowiem stać na prywatne usługi, a dla większości ludzi najpoważniejszą barierą w zadbaniu o zdrowie są kolejki do lekarzy, przychodni czy na zabiegi – dodaje Wiśniewski.

Czytaj więcej

Pakiety medyczne drożeją. Mocny cios dla budżetów firm

350 zł na recepty

Wciąż sporym obciążeniem, i to rosnącym, są wydatki na leki. W 2022 r. tylko na leki refundowane wydaliśmy z prywatnych pieniędzy ponad 13,3 mld zł. Resort zdrowia podał, iż wystawiono 453,3 mln recept (o 27,9 mln więcej niż przed rokiem). Wartość sprzedaży zapisanych leków to 21,9 mld zł (o 2,2 mld zł więcej niż w 2021 r.), w tym wartość refundacji to 8,6 mld zł (o 0,5 mld zł więcej niż w 2021 r.). Oznacza to, że pacjenci z własnych pieniędzy zapłacili właśnie 13,3 mld zł (o 1,7 mld zł więcej niż w 2021 r.).

GUS oszacował także wartość sprzedanych leków na receptę w przeliczeniu na jednego mieszkańca Polski. Było to 579 zł. W tym dopłata przez pacjenta wyniosła 352 zł, a refundacja – 227 zł. Warto przy tym dodać, iż z różnych szacunków wynika, że w zeszłym roku pacjenci nie wykupili kilkudziesięciu milionów (od 23 do 90) recept. – Najprawdopodobniej nie było ich stać – dodaje Wojciech Wiśniewski. A dzieje się tak w sytuacji, w której pewna liczba leków jest bezpłatna dla seniorów.

Czytaj więcej

Choć prywatna opieka medyczna drożeje, to z niej nie rezygnujemy

GUS dopiero za jakiś czas poda szczegółowe informacje, na co (jakiego typu świadczenia) wydawane są pieniądze na zdrowie. Z informacji Polskiej Izby Ubezpieczeń wynika, ze w zeszłym roku 4,2 mln osób miało prywatne, dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, za które zapłacono 1,28 mld zł składek. Z danych GUS zaś za 2021 r. wynika, że przedsiębiorstwa zapłaciły za swoich pracowników ponad 1 mld zł w ramach systemów dobrowolnych, natomiast instytucje niekomercyjne dołożyły do systemu ochrony zdrowia 2,2 mld zł.

I tak płacimy

– Nikt na leczenie nie wydaje pieniędzy, jeśli nie musi – przypomina Rudolf Borusiewicz ze Związku Powiatów Polskich, szef Rady Narodowego Funduszu Zdrowia. Zwraca przy tym uwagę na to, że rosnąca kwota netto prywatnych wydatków na zdrowie wynika także z ogólnej sytuacji gospodarczej: rosnących nominalnie dochodów, wysokiej inflacji.

Jego zdaniem potrzebne jest inne spojrzenie i inne finansowanie ochrony zdrowia. – Mamy „narodowy fundusz chorób”, płacimy „składkę chorobową”. Za mało uwagi i pieniędzy przeznaczamy na profilaktykę – i to trzeba zmienić – dodaje.

Czytaj więcej

Mimo inflacji Polacy kupują ich coraz więcej. Obawiają się o swoje zdrowie

Kilka miesięcy temu ukazał się raport Komitetu Zdrowia Publicznego PAN z rekomendacjami dodatkowych źródeł finansowania systemu ochrony zdrowia. Jednym z nich jest współpłacenie. Autorzy napisali, że już współpłacimy za leki, leczenie stomatologiczne czy finansowanie środków medycznych (protez, soczewek okularowych czy wózków inwalidzkich). „Nie istnieje w Polsce kompleksowa rekompensata tych wydatków (poza drobnymi wyjątkami, np. poprzez ulgi w podatku PIT dla osób niepełnosprawnych). Mamy zatem w praktyce do czynienia ze strumieniem finansowym, który można zagospodarować i w który można wpleść inne ważne działania” – czytamy.

205,6 mld zł w zeszłym roku wydano w Polsce na ochronę zdrowia. 154 mld zł to pieniądze publiczne, pozostałe – prywatne.

Jeśli te wstępne szacunki Głównego Urzędu Statystycznego się potwierdzą, to pierwszy raz z prywatnych kieszeni na zdrowie zapłaciliśmy ponad 50 mld zł. Kwota ta stanowi prawie jedną trzecią wydatków publicznych. Pięć lat temu wydatki prywatne stanowiły ok. 40 proc. wydatków publicznych. 

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał partnera
Krystian Szczepański: Aby dojść do neutralności klimatycznej musimy rozwijać technologie
Materiał partnera
Rafał Rudziński: Transformacja to wyzwanie dla mniejszych firm
Materiał partnera
Dariusz Kryczka: Dekarbonizacja przemysłu to kosztowne i trudne zadanie
Materiał partnera
Aleksandra Stępniak: Transformacja sektora budowlanego musi przyspieszyć
Materiał partnera
Agata Śmieja: Ponad dwa tysiące gości wzięło udział w szczycie klimatycznym TOGETAIR
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?