Wojciech Tumidalski: Po co straszyć konsumenta

Niech firmy chcące zdobyć nowych klientów strategią polegającą na wmówieniu, że korzysta z wyjątkowej oferty, która zaraz się skończy, przemyślą, czy na dłuższą metę im się to opłaci.

Publikacja: 20.06.2023 08:58

Wojciech Tumidalski: Po co straszyć konsumenta

Foto: Adobe Stock

Ciągle gdzieś nam się śpieszy. A zarazem każdy, no prawie każdy, czasem ma potrzebę poczucia się kimś wyjątkowym. I biznes dobrze o tym wie, oferując nam – naturalnie nie za darmo – rozliczne towary i usługi bazujące na tej potrzebie. Wyjątkowo może być nawet w hotelu na tysiąc gości, i każdy tysiąc tak się przecież poczuje.

Ekskluzywne dobra zdobyć w miarę łatwo – jeśli się ma pieniądze. Druga opcja to poszukiwanie wyjątkowych okazji, specjalnych przecen i krótkotrwałych promocji. Można poczuć zadowolenie, gdy się takie upoluje.

Czytaj więcej

Cena towaru z ostatnich 30 dni budzi wątpliwości konsumentów

Od zakupów, także tych okazyjnie przecenionych, można się uzależnić jak od alkoholu albo internetu. Naukowcy opisali to zjawisko jako FOMO (ang. fear of missing out, czyli lęk przed utratą okazji).

I okazuje się, że na FOMO bazuje wiele strategii sprzedażowych przedsiębiorców informujących internetowych klientów, że jakąś ofertę właśnie przegląda kilka-kilkanaście innych osób. Albo że w ostatniej godzinie ktoś zarezerwował wakacyjne mieszkanie tuż obok, więc jest to atrakcyjna okolica.

Czytaj więcej

FOMO, czyli o budowaniu biznesu na strachu

Pół biedy, jeśli to prawda. Gorzej, gdy przedsiębiorca ją naciąga lub wręcz oszukuje. Wtedy bowiem łamie obowiązujące w handlu zasady i przepisy, które chronią konsumenta. Informacja od sprzedającego musi bowiem być rzetelna.

Niby nic nowego – banki też mają obowiązek rzetelnego poinformowania klienta o wszystkich okolicznościach udzielanego mu kredytu i tym, co się z nim stanie, gdy zaczną szaleć stopy procentowe, pandemia, wojna, wszystko naraz. A ponieważ nie zadbały o to dostatecznie, mają teraz kłopoty.

W biznesie liczy się reputacja. Warto ją budować na pozytywnych wartościach, a nie strachu i oszustwie.

Serdecznie zapraszam państwa do lektury dodatku Biznes. Bezpieczna Firma.

Ciągle gdzieś nam się śpieszy. A zarazem każdy, no prawie każdy, czasem ma potrzebę poczucia się kimś wyjątkowym. I biznes dobrze o tym wie, oferując nam – naturalnie nie za darmo – rozliczne towary i usługi bazujące na tej potrzebie. Wyjątkowo może być nawet w hotelu na tysiąc gości, i każdy tysiąc tak się przecież poczuje.

Ekskluzywne dobra zdobyć w miarę łatwo – jeśli się ma pieniądze. Druga opcja to poszukiwanie wyjątkowych okazji, specjalnych przecen i krótkotrwałych promocji. Można poczuć zadowolenie, gdy się takie upoluje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?