Zaskakujące zwolnienia u producentów gier

Globalni giganci i duże studia działające w Polsce redukują zatrudnienie. To nie oznacza, że branża ma przed sobą kiepskie perspektywy, ale rynek ewidentnie staje się coraz trudniejszy.

Publikacja: 06.04.2023 03:00

Na świecie jest ponad 3 mld graczy. Za trzy lata ta liczba może sięgnąć 3,5 mld. AdobeStock

Na świecie jest ponad 3 mld graczy. Za trzy lata ta liczba może sięgnąć 3,5 mld. AdobeStock

Foto: Bondar Viktor

Światowy rynek gier systematycznie rośnie. Jego wartość w 2025 r. może sięgnąć 226 mld dolarów – prognozuje portal Newzoo. Rośnie też liczba graczy – na całym świecie jest ich już ponad 3 mld. W tym kontekście zaskakujące mogą się wydawać napływające informacje o zwolnieniach w branży. W ostatnich miesiącach o redukcji zatrudnienia informowały takie globalne koncerny jak Meta, Microsoft czy Electronic Arts.

– Zwolnienia pracowników wśród gigantów wpływają na nasz lokalny rynek, prowadzą m.in. do wzrostu konkurencji na rynku pracy w Polsce – uważa Tomasz Szpiner, zarządzający studiem Iron VR.

Czytaj więcej

Polskie studia gier jadą do San Francisco z dużymi nadziejami

Zwolnienia grupowe ogłosiła grupa Huuuge, działająca w segmencie mobilnym. Pracę w spółce zależnej do końca kwietnia straci prawie 50 osób. W zeszłym roku zatrudnienie redukował też inny producent gier mobilnych, wrocławski Ten Square Games. Zarząd zasygnalizował, że w 2023 r. nie należy się spodziewać wzrostu zatrudnienia.

Trudno jednak generalizować. O pracowników mocno walczy największe studio w Polsce, czyli CD Projekt. W tym roku zdecydowało się na podwyżki.

– By zdobyć najlepszych, musimy mieć dobre i jasne płace. Zdecydowaliśmy się na podwyżki, pomijając wyrównania inflacyjne. W styczniu przemodelowaliśmy naszą politykę wynagrodzeń – powiedział, omawiając wyniki za 2022 r., wiceprezes CD Projektu Piotr Nielubowicz.

Zróżnicowana sytuacja jest wśród mniejszych firm. Zatrudnienie od kilku lat zwiększa m.in. Play2Chill.

Czytaj więcej

Polski producent gier odzyskał dostęp do pieniędzy w upadłym amerykańskim banku

– Jak dotąd nie mieliśmy etapu redukcji. Przeciwnie, cały czas potrzebujemy nowych, kreatywnych, doświadczonych osób – mówi wiceprezes Play2Chill.

Jest coraz większa grupa ludzi, którzy chcą pracować w sektorze gier, ale trudno o najbardziej doświadczonych.

– Często niezależnym studiom trudno sprostać ich oczekiwaniom. Kiedy poszukujemy doświadczonych programistów, konkurujemy z całym rynkiem IT. Często duże firmy międzynarodowe są w stanie bez problemu ściągać tych najlepszych – podkreśla Tomasz Mazur, prezes Forestlight Games.

Wtóruje mu Carlos Castañon, współzałożyciel studia Sundog.

– Jest w Polsce deficyt doświadczonych ludzi w branży. To wynika z kilku czynników – mówi Castañon. Wskazuje, że jeszcze kilka lat temu bardzo niechętnie przyjmowało się kogokolwiek nowego prosto z uczelni. Nikt nie chciał inwestować w edukację juniorów, każdy chciał mieć zespół złożony z tzw. midów albo doświadczonych wyjadaczy.

Czytaj więcej

Nastroje na rynku gier zaczynają się poprawiać

– To rozwiązanie krótkowzroczne, które może jest dobrym pomysłem na rozpoczęcie projektu, ale nie na strategię firmy. Teraz za to płacimy jako branża – ocenia Castañon. Ponadto pandemia sprawiła, że coraz więcej firm decyduje się na pracę zdalną. W tym firmy zza oceanu, które są w stanie zaoferować lepsze warunki finansowe. Poza tym w ostatnich latach powstało sporo nowych studiów. Tempo transferu pracowników z doświadczeniem do nowych firm czy posad zagranicznych jest większe niż tempo zdobywania doświadczenia lub edukacji.

Branża gier jest jedną z najbardziej dynamicznych gałęzi polskiej gospodarki. Według danych PMR suma wydatków poniesionych na gry wideo w 2022 r. była wyższa niż rok wcześniej. Wynik ten jest o tyle istotny, że po raz pierwszy spadła ogólna liczba graczy korzystających z płatnych gier wideo .

Widać przetasowania w poszczególnych segmentach, mocno zyskują konsole. W 2021 r. przypadało na nie 26 proc. całego rynku, 35 proc. stanowiły gry na urządzenia PC, a pozostałe 39 proc. przypadało na gry mobilne. W 2022 r. te udziały wynosiły odpowiednio: 27 proc., 36 proc. oraz 37 proc. Według prognoz PMR w tym roku udział gier na PC się nie zmieni, natomiast 1 pkt proc. zyskają produkcje na konsole kosztem gier mobilnych. W dłuższej perspektywie, w 2028 r., na gry konsolowe będzie przypadało już 35 proc. rynku, na urządzenia PC 32 proc., a na gry mobilne 33 proc.

Światowy rynek gier systematycznie rośnie. Jego wartość w 2025 r. może sięgnąć 226 mld dolarów – prognozuje portal Newzoo. Rośnie też liczba graczy – na całym świecie jest ich już ponad 3 mld. W tym kontekście zaskakujące mogą się wydawać napływające informacje o zwolnieniach w branży. W ostatnich miesiącach o redukcji zatrudnienia informowały takie globalne koncerny jak Meta, Microsoft czy Electronic Arts.

– Zwolnienia pracowników wśród gigantów wpływają na nasz lokalny rynek, prowadzą m.in. do wzrostu konkurencji na rynku pracy w Polsce – uważa Tomasz Szpiner, zarządzający studiem Iron VR.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie