Każdy, kto choć raz widział umowę dotyczącą autorskich praw majątkowych, pewnie zastanawiał się, po co w jej treści zawarte jest obszerne wyliczenie pól eksploatacji (sposobów korzystania z utworu). Choć istnieją poglądy o zasadności złagodzenia wymogów względem umów prawnoautorskich, to należy podkreślić, że zgodnie z dominującym poglądem wciąż są one bardzo rygorystyczne, a nieznajomość ich specyfiki może prowadzić do bardzo daleko idących konsekwencji biznesowych.
Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!
Zamów w promocji 99 zł za pierwszy miesiąc, każdy kolejny w cenie 199 zł
Korzystaj z nieograniczonego dostępu m.in. do artykułów, raportów prawnych i ekonomicznych, specjalistycznych rankingów a także weekendowego wydania „Plus Minus”.
Możesz zrezygnować w każdej chwili.