Producenci leków apelują o zmiany. Może zabraknąć leków na receptę?

Jeżeli rząd nie zmieni polityki, krajowe firmy farmaceutyczne zrezygnują z produkowania leków refundowanych. W efekcie ich dostępność dla polskich pacjentów będzie uzależniona od zagranicznych dostaw.

Publikacja: 07.02.2023 21:00

Na refundację leków NFZ może wydawać 17 proc. budżetu. Może, ale od jakiegoś czasu tego nie robi. Wy

Na refundację leków NFZ może wydawać 17 proc. budżetu. Może, ale od jakiegoś czasu tego nie robi. Wydatki sięgają ok. 13 proc.

Foto: Jasen Wright / shutterstock

Taki scenariusz kreśli Polski Związek Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków (PZPPF). Organizacja zrzeszająca rodzime firmy farmaceutyczne zaprezentowała analizę przygotowaną przez Instytut INNOWO, poświęconą sytuacji krajowego przemysłu farmaceutycznego. Jej celem było wskazanie, jaki wpływ mają na nią takie czynniki jak wybuch pandemii czy wojna na Ukrainie, ale również – polityka cenowa rządu.

Niższe ceny, wyższe koszty

– Po pierwsze, Polska charakteryzuje się najniższymi cenami leków na tle UE. Jeśli przeanalizujemy ten sam koszyk leków, ceny regulowane w Polsce wynoszą 73 proc. średniej unijnej. Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę ceny leków nieregulowanych (nierefundowanych przez NFZ – red.), to są one niższe od średniej unijnej o ok. 33 proc. – powiedziała podczas prezentacji raportu dr Agnieszka Sznyk, prezes INNOWO.

Czytaj więcej

Rząd zmienia nocne i świąteczne dyżury aptek. Kto będzie za nie płacić?

Z analiz przeprowadzonych na potrzeby raportu wynika, że od 2012 r., czyli od wprowadzenia obowiązującej obecnie ustawy refundacyjnej, do listopada 2022 r. średnia cena koszyka leków refundowanych spadła o ok. 10 proc. (autorzy wzięli pod uwagę 289 produktów refundowanych przez NFZ, zarówno w 2012 r., jak i w 2022 r.).

Inaczej wygląda sytuacja po stronie kosztów. – Od IV kwartału 2019 r. do III kwartału 2022 r. ceny czynników produkcji przemysłu farmaceutycznego łącznie wzrosły o 27,7 proc. – czytamy w raporcie. – Wzięliśmy pod uwagę rok 2019, ponieważ był to ostatni rok przed kryzysami, z jakimi mierzyliśmy się przez ostatnie lata – poinformowała dr Sznyk. – Jeśli chodzi o ceny substancji czynnych to najważniejszym czynnikiem, który powodował wzrost, była zmiana kursu dolara: po wybuchu wojny na Ukrainie wzrósł o 20 proc. – podkreślała prof. Ewelina Nojszewska z SGH. – Z kolei jeśli chodzi o energię, w okresie IV kwartał 2019 r. – III kwartał 2022 r. jej koszty dla branży wzrosły o prawie 160 proc. Ze względu na społeczne znaczenie sektora farmaceutycznego warto byłoby się zastanowić, czy nie powinien być on sektorem wrażliwym.

Autorzy raportu przedstawili również dane dotyczące pochodzenia substancji czynnych używanych do produkcji leków w Polsce i Europie. Okazuje się, że w 2000 r. proporcja nowych certyfikatów potwierdzających jakość generycznych substancji czynnych odpowiednią dla rynku europejskiego (CEP), wydawanych dla producentów azjatyckich, wynosiła 31 proc. W 2020 r. ich odsetek sięgał już 63 proc.

Czytaj więcej

Minister zdrowia: antybiotyków i leków przeciwzapalnych nie zabraknie

W analizie podkreślono też, że produkcja w Indiach i Chinach – odpowiadająca w 2020 r. odpowiednio za 41 i 13 proc. wszystkich certyfikatów CEP – odbywa się praktycznie tylko w pięciu prowincjach tych dwóch krajów, co dodatkowo obniża bezpieczeństwo lekowe w przypadku zaistnienia szoków społeczno-gospodarczych.

Polityka refundacyjna do zmiany

Mając na uwadze te wszystkie dane, PZPPF postuluje zmianę polityki refundacyjnej. – Presja na obniżanie cen leków refundowanych może politycznie ma jakiś sens, ale w ostatecznym rozrachunku jest irracjonalna – twierdzi Krzysztof Kopeć, prezes PZPPF.

Tłumaczy, że to najprostsza droga do tego, by firmy farmaceutyczne, kierując się rachunkiem ekonomicznym, zostały zmuszone do rezygnacji z produkowania leków refundowanych w Polsce. To z kolei sprawi, że w tym obszarze staniemy się całkowicie uzależnieni od dostaw z zagranicy.

Barbara Misiewicz-Jagielak, wiceprezes PZPPF i dyrektor ds. relacji zewnętrznych Polpharmy, tłumaczyła z kolei, że biorąc pod uwagę tylko własną kondycję ekonomiczna, firmy są w stanie poradzić sobie z konsekwencjami negatywnych zjawisk, do których dochodzi ostatnio na rynku. Chociażby przestawiając się na produkcję leków, których ceny nie są regulowanie (nierefudowane i bez recepty), suplementów diety czy kosmetyków. – Firmy sobie poradzą, nie poradzi sobie bezpieczeństwo lekowe Polski – powiedziała.

Czytaj więcej

Nowy superurząd farmaceutyczny. Budzi niemały sprzeciw

Apele Związku nie dotyczą cen, jakie za leki refundowane płacą pacjenci, wykupując je w aptekach. Chodzi im o zmianę polityki refundacyjnej. Autorzy raportu rekomendują: ograniczenie presji na obniżanie cen leków refundowanych krajowych producentów w negocjacjach cenowych, wdrożenie w wybranym zakresie indeksacji cen leków (względem inflacji lub wybranego zbiorczego wskaźnika kosztów przemysłu farmaceutycznego), wdrożenie obiektywnego mechanizmu wyższych cen leków refundowanych krajowych producentów.

– Trzeba zerwać z twierdzeniami Ministerstwa Zdrowia, że nie ma ono wpływu na rozwój przemysłu farmaceutycznego – dowodzi Grzegorz Rychwalski, wiceprezes Krajowych Producentów Leków. – Tymczasem to właśnie MZ kreuje warunki rozwoju tego przemysłu, finansowe i prawne. To minister zdrowia odpowiada za kształt ustawy refundacyjnej czy prawa farmaceutycznego. Polityka prowadzona dziś przez resort jest krótkowzroczna i nie bierze pod uwagę długofalowych skutków – powiedział.

Hybrydy
Skoda Kodiaq. Co musisz wiedzieć o technologii PHEV?
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity od Citibanku można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Biznes
Były pracownik Disneya włamał się do systemu firmy. To miała być zemsta
Biznes
Nietypowy miliarder porzucił Rosję. Ma 23 dzieci, jego pasją jest filozofia
Biznes
VFS Global rozszerza australijskie i indonezyjskie usługi wizowe
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Biznes
Bank Rosji przykręca śrubę biznesowi. Stopy procentowe najwyższe od 2003 r.