Projekt nowelizacji ustawy – Prawo farmaceutyczne od jakiegoś czasu wisiał nad branżą farmaceutyczną. Głównie za sprawą nowych opłat, jakie przy okazji chce wprowadzić rząd. Ale z opublikowanej właśnie oceny skutków regulacji wynika też, że to dopiero początek listy zmian. W ich ramach powstanie bowiem superurząd z szerokimi uprawnieniami do przeprowadzania kontroli – nie tylko w aptekach czy hurtowniach farmaceutycznych, ale też np. w sklepach czy na stacjach benzynowych.
Branżę – od aptek i hurtowni po firmy produkujące lub importujące leki lub substancje czynne – nadzorowała dotąd Państwowa Inspekcja Farmaceutyczna. Dziś jest ona podzielona na 17 odrębnych urzędów: Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) i 16 inspektoratów wojewódzkich, przynależnych zarówno do administracji centralnej, jak i do terenowej administracji zespolonej (urzędów wojewódzkich). Po uwzględnionej w nowelizacji zmianie będzie to jeden centralny urząd z podlegającymi mu oddziałami w regionach.