Rosja prawie gotowa do nacjonalizacji zachodnich firm, które odchodzą przez wojnę

Rosja kończy prace nad nowym prawem, które pozwoli jej przejąć kontrolę nad rosyjskimi biznesami zachodnich firm, które zdecydowały się opuścić ten rynek po inwazji Moskwy na Ukrainę.

Publikacja: 26.05.2022 11:27

Rosja prawie gotowa do nacjonalizacji zachodnich firm, które odchodzą przez wojnę

Foto: Bloomberg

Nowe prawo, które może wejść w życie w ciągu kilku tygodni, da rosyjskim władzom szerokie uprawnienia do interwencji tam, gdzie istnieje zagrożenie dla miejsc pracy lub przemysłu, co utrudni zachodnim firmom szybkie wyplątanie się z rosyjskiego rynku, chyba że są przygotowane na duże straty finansowe – pisze Reuters.

Prawo dotyczące przejmowania mienia zagranicznych inwestorów wynika z exodusu zachodnich firm, takich jak Starbucks, McDonald's czy browar AB InBev, co zwiększa presję na tych, którzy nadal są na rynku. Tymczasem rosyjska gospodarka, coraz bardziej odcięta od światowych rynków z powodu zachodnich sankcji, pogrąża się w recesji przy dwucyfrowej inflacji.

Włoski pożyczkodawca UniCredit, austriacki bank Raiffeisen, sieć meblarska IKEA, sieć fast foodów Burger King i setki mniejszych firm nadal prowadzą działalność w Rosji. Każdy, kto próbuje opuścić ten rynek, musi się liczyć z kłopotami – pisze Reuters.

IKEA, która wstrzymała wszystkie operacje w Rosji, powiedziała, że uważnie śledzi rozwój sytuacji. Raiffeisen powiedział, że rozważa wszystkie opcje, w tym starannie zarządzane wyjście. UniCredit odmówił komentarza, podobnie jak Burger King.

Czytaj więcej

Rosja grozi kradzieżą patentów i liczy na uniezależnienie

Nowa ustawa toruje drogę do mianowania administratorów firm należących do cudzoziemców z „nieprzyjaznych” krajów, którzy chcą opuścić Rosję z powodu wojny w Ukrainie i kłopotów gospodarczych wywołanych międzynarodowymi sankcjami.

Moskwa uznała za kraje „nieprzyjazne”, wszystkie, które nałożyły na Rosję sankcje gospodarcze, co oznacza, że zagrożone są wszelkie firmy których właściciele są z Unii Europejskiej lub Stanów Zjednoczonych.

Zarówno UE i jak i USA nie pozostają dłużne. Komisja Europejska zaproponowała zaostrzenie własnego stanowiska, aby złamanie unijnych sankcji wobec Rosji stało się przestępstwem, co pozwoliłoby rządom UE na konfiskatę aktywów firm i osób, które uchylają się od restrykcji wobec Moskwy. Tymczasem administracja Joe Bidena ogłosiła, że nie przedłuży zwolnienia, które umożliwiłoby Rosji płacenie amerykańskim obligatariuszom, co może zbliżyć Moskwę do ostatecznej niewypłacalności.

„Ucieczki” firm zachodnich rozzłościły rosyjskich polityków. Były prezydent Dmitrij Miedwiediew, obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji uznał zachodnie firmy za „wrogów, którzy teraz próbują ograniczyć nasz rozwój i zrujnować nam życie”.

„Rząd jest zainteresowany zachowaniem miejsc pracy i wpływami z podatkowych” – powiedział Reuterowi Sergej Suchanow, prawnik z firmy konsultingowej RSP International zajmującej się zarządzaniem ryzykiem i compliance Jego zdaniem władze przede wszystkim zastosują nowe przepisy w stosunku do dużych firm. Aby uniknąć państwowego administratora, firmy muszą pokazać, że nie zostawiają swoich rosyjskich interesów na lodzie”. Ulf Schneider, konsultant współpracujący z niemieckimi firmami w Rosji i ekspert branżowej organizacji średnich i małych firm, powiedział, że pracuje nad propozycjami, aby umożliwić zagranicznym firmom dobrowolne przekazanie kontroli powiernikowi ich wyboru. To mogłoby przekonać Rosję, że firmy są odpowiedzialne, a jednocześnie pomóc im zdystansować się od kłopotliwego rynku.

„Rosja była już przed wojną izolowana i nie interesowała inwestorów” - uważa Michael Loewy z Federacji Przemysłu Austriackiego. „Nowe prawo może tylko pogorszyć sytuację” – dodał.

Czytaj więcej

Pomysły Kremla na ratowanie lotnictwa. "To raczej gra pozorów"

Nowe prawo, które może wejść w życie w ciągu kilku tygodni, da rosyjskim władzom szerokie uprawnienia do interwencji tam, gdzie istnieje zagrożenie dla miejsc pracy lub przemysłu, co utrudni zachodnim firmom szybkie wyplątanie się z rosyjskiego rynku, chyba że są przygotowane na duże straty finansowe – pisze Reuters.

Prawo dotyczące przejmowania mienia zagranicznych inwestorów wynika z exodusu zachodnich firm, takich jak Starbucks, McDonald's czy browar AB InBev, co zwiększa presję na tych, którzy nadal są na rynku. Tymczasem rosyjska gospodarka, coraz bardziej odcięta od światowych rynków z powodu zachodnich sankcji, pogrąża się w recesji przy dwucyfrowej inflacji.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika