Sprzęt, który dziś strąca powietrznych intruzów w Ukrainie to jeden z niewielu prawdziwych technologicznych hitów polskiej zbrojeniówki. „Trudno się dziwić – produkowane przez podwarszawski ośrodek badawczy Telesystem i skarżyskie Mesko (PGZ) rakietowe pociski są właściwie jedyną produkowaną seryjnie w kraju bronią „inteligentną”. To dzięki nim Polska trafiła do elitarnej czołówki trzech państw (obok USA i Rosji) dysponujących technologiami przenośnej precyzyjnej broni przeciwlotniczej nowej generacji. Andrzej Kiński, ekspert militarny i szef pisma „Wojsko i Technika” nie ma wątpliwości: udało się nam opracować broń skuteczniejszą od amerykańskich stingerów, a także o większym zasięgu i pułapie rażenia od najnowszych obecnie rosyjskich zestawów Wierba.