Reprezentacja polskich marek za zachodnią granicą rośnie. Od kilku lat w Berlinie działa salon należący do Apartu, największej firmy jubilerskiej w naszym kraju. Z kolei w marcu 2006 r. w tym samym mieście otwarto pierwszego Smyka. Teraz w samych Niemczech działają już trzy sklepy tej największej polskiej sieci sklepów z artykułami dla dzieci.
Był to strzał w dziesiątkę – furorę wśród Niemców robi zwłaszcza tzw. Fabryka Misiów, gdzie dziecko samo może stworzyć swoją wymarzoną maskotkę. Ten format w Niemczech był nieznany. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników, myślimy o dalszej ekspansji, jednak na tak rozwiniętym rynku jest duży problem z kolejnymi lokalizacjami – mówi Marek Łebek ze Smyka. Z tego samego powodu opóźnia się zagraniczna ekspansja sieci delikatesowej Alma, która też planuje wejście na rynek niemiecki i austriacki.
Szturm na Zachód zapowiada też zakon benedyktynów, którzy najpierw zaczęli otwierać sklepy z produktami powstającymi według tradycyjnych zakonnych receptur w naszym kraju. Szybko ich przybywa – docelowo sieć ma liczyć 100 placówek, jednak mnisi już planują ekspansję zagraniczną. – Zainteresowanie jest bardzo duże – w tym roku na pewno otworzymy dwa sklepy, a rozważane lokalizacje to Bruksela, Paryż, Monachium i Wiedeń. Potraktujemy je jako pewien test – kolejne chcemy już uruchamiać tak jak w Polsce w systemie franczyzowym. Dostajemy też dużo ofert z USA i Kanady – latem rozpoczniemy tam rozmowy – mówi Piotr Fugiel z Benedicite, która odpowiada za rozwój sieci sklepów.
Część polskich firm decyduje się na podbijanie nowych rynków, licząc na sentyment i tęsknotę – zwłaszcza nowej emigracji – za tradycyjnymi polskimi produktami. Dlatego w czerwcu w pięciu brytyjskich księgarniach Waterstone’s ruszą specjalne działy firmowane przez Empik.
– W każdym będzie trzy – pięć regałów na produkty w języku polskim. Oferta będzie obejmować 300 – 500 tytułów – wyjaśnia Monika Marianowicz z Empiku. Spółka zapowiadała swój debiut na rynku brytyjskim już na styczeń, jednak prace się opóźniły. Waterstone’s skupił się na uruchomieniu magazynu centralnego i inne projekty zostały zawieszone.