Do wypadku doszło w czwartek przed południem 525 m pod ziemią. Sztygar wykonywał pomiar kontrolny ciśnienia w rurociągu przeciwpożarowym za pomocą górniczego narzędzia do badania hydrantów typu Wodnik-52. Z nieznanych na razie przyczyn narzędzie pod ciśnieniem odskoczyło uderzając mężczyznę w głowę.

Górnik doznał poważnych obrażeń: wieloodłamowego złamania czaszki z odmą powietrzną. Natychmiast został przewieziony do szpitala w Rudzie Śląskiej, gdzie nadal przebywa.