Tiger walczy o swój napój

Dariusz Michalczewski rozważa zakończenie współpracy z FoodCare — ustaliła „Rzeczpospolita“

Publikacja: 26.03.2010 03:48

Tiger walczy o swój napój

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Czarę goryczy przelało wprowadzenie przez firmę FoodCare napoju energetycznego N-Gine, którego twarzą jest Robert Kubica, kierowca formuły 1. Dariusz Michalczewski, właściciel marki Tiger – pod którą FoodCare sprzedaje najpopularniejszy napój energetyczny w Polsce – twierdzi, że o decyzji firmy dowiedział się z mediów. – FoodCare chce zapomnieć, że podpisując umowę na wykorzystywanie znaku towarowego Tiger w 2003 r., zgodził się na to, że żadne istotne zmiany dotyczące działań marketingowych dla napoju nie będą dokonywane bez konsultacji ze mną – mówi „Rz“ były bokser.

Zarówno Michalczewski, jak i FoodCare uważają się za ojców sukcesu marki Tiger. Na przełomie lat 2006 i 2007 została ona liderem polskiego rynku napojów energetycznych pod względem wielkości sprzedaży. Udało się jej pokonać bezkonkurencyjnego przez lata Red Bulla. Kolejny sukces Tiger odniósł w 2009 r. Według firmy Nielsen wysunął się wówczas na pierwsze miejsce także pod względem wartości sprzedaży.

[srodtytul]Znak w sądzie[/srodtytul]

Wiesław Włodarski, prezes i właściciel FoodCare, tłumaczy, że N-Gine nie narusza upoważnień udzielonych spółce przez byłego sportowca. – Wobec tego wszelkie zarzuty formułowane za pośrednictwem mediów w związku z wprowadzeniem przez FoodCare nowego produktu w tym segmencie są bezpodstawne. Spółka w pełni wywiązuje się z obowiązków wobec fundacji „Równe Szanse“, jak i Dariusza Michalczewskiego – wyjaśnia Włodarski.

Do fundacji boksera trafiają bezpośrednio pieniądze z umowy licencyjnej. Sportowiec liczy na to, że FoodCare wyjaśni powody swoich rynkowych działań. – Jeżeli jednak nie uda się nam dojść do porozumienia, to rozważam podjęcie zdecydowanych kroków prawnych w obronie interesów fundacji „Równe Szanse“, z zakończeniem współpracy z FoodCare włącznie – zapowiada Michalczewski.

[srodtytul]Puszka bez boksera[/srodtytul]

Tymczasem początki sporu o prawa do znaku Tiger – który obecnie toczy się przed Urzędem Patentowym i sądem w Krakowie – sięgają grudnia 2008 r. Zdaniem Michalczewskiego FoodCare od pewnego czasu stara się bezprawnie przywłaszczyć sobie jego znak towarowy, np. w 2006 r. firma zarejestrowała znak graficzny, bezprawnie wykorzystujący jego pseudonim zastrzeżony od 2001 r. oraz podpis.

Szef FoodCare nie chce komentować sporu sądowego z Michalczewskim: – Z uwagi na ten proces oraz ochronę obu jego stron jakiekolwiek publiczne wypowiadanie się na ten temat jest niewskazane – ucina. Michalczewski wyjaśnia również, że zgodnie z umową z FoodCare ma m.in. zapewniony wpływ na opakowanie Tigera. Tymczasem firma bez konsultacji z nim od 2009 r. wycofuje puszki z jego wizerunkiem. Dlaczego? – Jest to informacja objęta tajemnicą przedsiębiorstwa – tłumaczy prezes Włodarski.

W otoczeniu Michalczewskiego pojawiają się głosy, że FoodCare nie zdecydowałby się na wprowadzenie nowego napoju energetycznego, gdyby nie obawiał się utraty licencji na Tigera. — FoodCare podejmuje swoje decyzje w oparciu o analizy biznesowe — komentuje Wiesław Włodarski. — Zakładają one także i to, że FoodCare jest stroną umowy na podstawie, której jest uprawniony do sprzedaży napoju izotonicznego pod marką Tiger. Sprzedaż tak oznaczonego produktu będzie realizowana tylko, o ile FoodCare będzie do tego uprawniony — dodaje.

[srodtytul]Koniec boomu na energetyki?[/srodtytul]

Zdaniem byłego sportowca lepsze efekty dałoby uczynienie z Tigera sponsora Kubicy. Skorzystałaby marka, kierowca i FoodCare. — Jednak nikt się nie zwrócił do mnie z taką propozycją. Z Tiger Energy Drink można było przeznaczyć dużo większe pieniądze na sponsoring naszego kierowcy, niż z nowo wprowadzonej marki — uważa Dariusz Michalczewski. — Nie, nie braliśmy takiego rozwiązania pod uwagę — przyznaje Włodarski. Tym, co pozwoliło Tigerowi wyprzedzić konkurentów, była m.in. niska cena. Czy N - Gine będzie droższy czy tańszy od Tigera? Tego FoodCare nie zdradza.

Michalczewski nie sądzi, że inna marka powtórzy sukces Tigera. — To jest ewenement na skalę światową – nigdzie na świecie inny napój nie pokonał światowego lidera rynku energy drinków - Red Bulla. Na pewno nie pozwolę, aby FoodCare swoimi działaniami osłabiał markę Tiger Energy Drink — podkreśla bokser.

Nowej marce FoodCar może nie sprzyjać także wyhamowanie popytu na napoje energetyczne w Polsce. Po kilku latach boomu (tylko w 2008 r. popyt na nie zwiększyły się o ok. jedną trzecią) w 2009 r. nasze wydatki na energetyki urosły o 3 proc. Firma Nielsen wyceniła je na niemal 680 mln zł.

Jednak FoodCare nie zamierza koncentrować się jedynie na polskim rynku. Pod koniec 2009r. "Rz" jako pierwsza napisała, że firma Wiesława Włodarskiego zamierza w 2010 r. otworzyć trzy spółki zależne w Europie. Tylko w tym roku zamierza wydać na ekspansję zagraniczną kilkadziesiąt milionów złotych. W kolejnych latach wydatki mają być podobne. Mają także powstać kolejne spółki zależne. FoodCare chce rozwijać własną dystrybucję płatków zbożowych pod marką Fitella i napojów. Ponadto daje sobie trzy lata na wejście do ścisłej czołówki na europejskim rynku napoi energetycznych. W ubiegłym roku przychody FoodCare przekroczyły 400 mln zł. Firma nie zdradza, jaki ich procent generuje marka Tiger.

Czarę goryczy przelało wprowadzenie przez firmę FoodCare napoju energetycznego N-Gine, którego twarzą jest Robert Kubica, kierowca formuły 1. Dariusz Michalczewski, właściciel marki Tiger – pod którą FoodCare sprzedaje najpopularniejszy napój energetyczny w Polsce – twierdzi, że o decyzji firmy dowiedział się z mediów. – FoodCare chce zapomnieć, że podpisując umowę na wykorzystywanie znaku towarowego Tiger w 2003 r., zgodził się na to, że żadne istotne zmiany dotyczące działań marketingowych dla napoju nie będą dokonywane bez konsultacji ze mną – mówi „Rz“ były bokser.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku