Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe Wtórpol powstało w 1991 r. To typowa firma rodzinna, na której czele stoi Leszek Wojteczek. Na początku swojej działalności Wtórpol posiadał sklepy z odzieżą na wagę oraz produkował czyściwo fabryczne (bawełniane szmatki do czyszczenia maszyn). W firmie pracowało wówczas zaledwie kilka osób. Od tamtej pory wiele się zmieniło. Wtórpol stał się m.in. zakładem pracy chronionej. – Dzisiaj pracuje u nas ok. 1,2 tys. osób, z czego dużą część stanowią niepełnosprawni. Głównym nurtem naszej działalności pozostał handel używaną odzieżą. Mamy już ok. 70 sklepów w całej Polsce, przy czym liczba ta ulega ciągłym zmianom. Część sklepów trzeba zamykać, a na ich miejsce powstają nowe, w bardziej dogodnych lokalizacjach – opowiada Łukasz Wojteczek, który pomaga ojcu zarządzać firmą. Przy pozyskiwaniu używanych ubrań firma ściśle współpracuje z Polskim Czerwonym Krzyżem. W całym kraju ustawionych jest ok. 16 tys. pojemników firmy Wtórpol, które oznakowane są logo PCK (za co PCK pobiera prowizję). Średnio co miesiąc do sortowni Wtórpolu trafia ok. 3 tys. ton używanych ubrań. Niewielka ich część trafia potem do sklepów i hurtowni, pozostała jest eksportowana do biednych krajów (m.in. do Afryki, Afganistanu, Pakistanu). Ubrania, które nie nadają się już do użycia, przerabiane są na czyściwo fabryczne (Wtórpol zaopatruje w nie ok. 3,5 tys. firm) lub poddawane recyklingowi. Z tego procesu powstaje tuch wełniany i paliwo alternatywne, które trafia do cementowni. – Obecnie nasze moce przerobowe wykorzystywane są w 60 proc. Jeżeli nie będziemy zbierać większej ilości ubrań w Polsce, trzeba będzie sprowadzać je z Zachodu – dodaje Łukasz Wojteczek.
Echo Investment to jeden z głównych graczy na polskim rynku inwestycyjno-deweloperskim. Kielecka spółka rozpoczęła działalność w 1996 r. Początkowo inwestowała wyłącznie w budynki mieszkaniowe. Obecnie działa także w innych sektorach rynku nieruchomości: budynkach biurowych, hotelach, centrach ha dlowych i handlowo-rozrywkowych. Większe inwestycje i szersze spektrum działalności przekładają się także na wyższe zyski. W 2006 r. zysk netto firmy wyniósł prawie 280 mln zł, gdy rok wcześniej było to nieco ponad 211 mln zł. Echo Investment posiada ponad 300 ha gruntów inwestycyjnych. To mu jednak nie wystarcza. W planach jest pozyskanie kolejnych gruntów zarówno w Polsce, jak i za granicą, głównie w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Łącznie na ten cel spółka chce przeznaczyć do końca przyszłego roku ok. 1 mld zł. Na tych terenach mają stanąć budynki, których powierzchnia przeznaczona do wynajęcia lub sprzedaży wynosiłaby łącznie ponad 1 mln mkw. Między innymi dzięki tym inwestycjom w ciągu najbliższych pięciu lat portfel projektów biurowych kieleckiej firmy ma wzrosnąć o 800 proc., a centrów handlowych – o 300 proc. O 300 proc. rocznie wzrosnąć ma także sprzedaż mieszkań.
Gdy w 1988 r. Bogusław Wypychewicz zakładał w garażu swojego teścia jednoosobową firmę o nazwie Zakład Produkcji Urządzeń Elektrycznych (ZPUE), nie mógł się spodziewać, że rozrośnie się ona do dzisiejszych rozmiarów. Obecnie pracuje w niej ok. 1,3 tys. osób. – To właśnie dzięki wspaniałemu zespołowi ludzi udało nam się osiągnąć sukces – mówi założyciel i prezes firmy. W zeszłym roku jej przychody wyniosły prawie 200 mln zł, a zysk netto ponad 13 mln. Ten rok ma być znacznie lepszy.
ZPUE zajmuje się produkcją urządzeń elektrycznych do przesyłu energii. Najważniejszym produktem są kontenerowe stacje transformatorowe, których sprzedaż zapewnia firmie ok. 75 proc. udziałów w polskim rynku. Firma coraz częściej spogląda na rynki zagraniczne. – Eksportujemy ok. 20 proc. naszej produkcji. Jesteśmy konkurencyjni zarówno pod względem jakości, jak i cen. Chcemy dalej podążać tym tropem – wyjaśnia Bogusław Wypychewicz. Na razie głównym kierunkiem eksportu są kraje Europy Środkowej i Wschodniej, zwłaszcza Rosja. Zwiększony eksport będzie wymagał wyższych mocy produkcyjnych. Firma inwestuje więc w nowe technologie, buduje hale produkcyjne i kupuje maszyny. Prezes spodziewa się, że produkcja będzie rosła przez kolejne lata o ok. 20 – 25 proc. rocznie.
Region świętokrzyski z ponad 1,2 mln mieszkańców należy wśród 16 województw do najmniejszych. Wartość produkcji sprzedanej przemysłu – ponad 12,5 mld zł w ciągu ośmiu miesięcy 2007 r. – stawia go w tym rankingu na miejscu 15., przed woj. podlaskim. W regionie funkcjonuje m.in. 12 przedsiębiorstw państwowych i 541 spółek z udziałem kapitału zagranicznego. Średnia płaca brutto w przemyśle po ośmiu miesiącach br. wynosiła 2577 zł i była niższa od średniej krajowej (2835 zł); więcej płacono w tym czasie w siedmiu województwach. Stopa bezrobocia w końcu sierpnia – 15,2 proc. – była wyższa od przeciętnej w kraju (12 proc.). Bezrobocie mniejsze niż region świętokrzyski miało 12 województw.