Dotychczas wartość rynku usług konsultingowych rosła w tempie ok. 10 proc. rocznie, teraz ma szansę przyspieszyć do 15 proc. – szacują eksperci.

Skąd ten optymizm? W przyszłym roku Polska zacznie wydawać 67 mld euro z funduszy unijnych na lata 2007 – 2015. Do tej pory z budżetu UE trafiało do nas ok. 4,1 mld euro rocznie, nowa perspektywa to 8,4 mld euro. By wchłonąć te pieniądze, prywatne przedsiębiorstwa i instytucje publiczne będą potrzebować profesjonalnych usług eksperckich.

Firmy doradcze już ostrzą sobie na to zęby. Każda planuje uszczknąć jak najwięcej z tego ogromnego tortu. Ale to wcale nie będzie łatwe, biorąc pod uwagę narastającą konkurencję. – W ostatnich latach pojawiło się na rynku tysiące jedno-, kilkuosobowych firm doradczych, które oferują usługi w zakresie pozyskiwania środków unijnych – mówi Mirosław Marek, wiceprezes Doradztwa Gospodarczego DGA SA. – Firmy te są konkurencyjne cenowo w stosunku do naszej oferty. Ale my zamierzamy konkurować nie ceną, ale jakością – podkreśla Marek.

Na jakość stawia również PNO Consultants. – Oczekiwania wobec firm doradczych rosną – zauważa Jacek Kachel, dyrektor zarządzający. – Z punktu widzenia klienta najlepszym rozwiązaniem jest ustalanie wynagrodzenia w systemie success fee. Taki model staje się dominujący na rynku, bowiem przedsiębiorstwa wolą płacić dopiero wtedy, gdy praca wynajętego eksperta przynosi wymierne efekty, czyli przyznanie środków unijnych – argumentuje Kachel.

Potentaci w zakresie konsultingu starają się uzyskać przewagę, oferując kompleksową obsługę klienta, czyli biorąc odpowiedzialność nie tylko za uzyskanie funduszy unijnych, ale też za ich wydanie. Taką strategię realizuje m.in. PricewaterhouseCoopers. – Nasza rola nie kończy się na przygotowaniu projektów oraz wniosków aplikacyjnych – mówi Olga Grygier-Siddons, partner w PwC. – Wspieramy firmy w zarządzaniu projektami, raportowaniu zgodnie z wymogami UE, aż nasz klient uzyska refundacje wydatków – wyjaśnia. Tego typu podejście do doradztwa przy projektach finansowanych z UE będzie coraz powszechniejsze.