Telekomunikacja Polska „podpina” światłowodem pierwszy budynek w Warszawie. Zamierza zaoferować usługi internetowe o prędkości 50 Mb/s. To 50 – 100 razy więcej od obecnego rynkowego standardu.
– Komercyjne wdrożenie planowane jest na koniec 2008 r. W kolejnych latach planowany jest dalszy rozwój technologii i oferty przy uwzględnieniu zasad rachunku ekonomicznego – informuje TP. Koszty wymiany miedzianych linii są wysokie‚ a operatorzy nie bardzo jeszcze wiedzą‚ za ile będą mogli sprzedawać nowe usługi.
– W Europie szacuje się‚ że barierą popytu jest 50 euro za pakiet usług z wysokoprzepustowym łączem. W Polsce na pewno dużo mniej‚ więc operatorom nie będzie łatwo uzyskać zwrot z inwestycji‚ zwłaszcza przy małej popularności nowych usług – mówi Jan Karasek z firmy konsultingowej KPMG. Rachunek ekonomiczne powoduje‚ że z nowymi usługami ostrożnie eksperymentuje na jednym z lubińskich osiedli Telefonia Dialog.– Urządzenia po stronie centrali‚ jak i światłowodowa sieć rozdzielcza są w sumie tańsze niż analogiczna część sieci tradycyjnej. Droższa jest instalacja budynkowa i abonencka – mówią „Rz” przedstawiciele Dialogu. Jeżeli usługi wzbudzą zainteresowanie, operator zacznie podłączać kolejne osiedla i ewentualnie wymieniać już wybudowane miedziane łącza internetowe.
– To rozwiązanie głównie dla aglomeracji. W skali całego rynku lepiej by było‚ żeby operatorzy wypełniali luki w pokryciu tradycyjnej internetowej sieci. Szacuje się‚ że ok. 2‚5 mln gospodarstw domowych jest poza zasięgiem szerokopasmowego Internetu – ocenia Jan Karasek.
Według niego na razie inwestycje w światłowody mają dla polskich operatorów charakter marketingowy i dają miano firm innowacyjnych. Opracować atrakcyjną ofertę nie będzie łatwo. Tym bardziej że nie wiadomo, po co abonentom usługi 100 Mb/s. Przećwiczyły to już telekomy na Dalekim Wschodzie‚ które oferują usługi o nominalnej przepływności nawet 1000 Mb/s.