Poniedziałek był ostatnim dniem na składanie rządowi Czech ofert na zakup 91,5 proc. akcji Czech Airlines (CSA). Aerofłot zwlekał z decyzją do końca. Rosjanie nie ujawnili, ile chcą zapłacić za CSA. – To się okaże dopiero po dopuszczeniu do procedury due dilligence – wyjaśnił wiceprezes Aerofłotu Michaił Połybojarinow.
Konkurentem Aerofłotu do CSA będzie Air France-KLM, konsorcjum, któremu przewodzi Unimex Group (właściciel Travel Service – największych prywatnych linii lotniczych w Czechach) oraz czeski fundusz private equity Odien.Wartość rynkowa CSA nie jest znana. Eksperci, na których powołuje się serwis Viedomosti.ru,oceniają ją na 400 – 800 mln dol. W 2008 roku czeski przewoźnik, jako jeden z nielicznych, wykazał zysk brutto. Wyniósł on 18,8 mln euro.
W ciągu dwóch – trzech tygodni na placu boju zostaną uczestnicy drugiego etapu, którzy będą mieli dostęp do danych finansowych CSA. Do lipca muszą złożyć ofertę z ceną. Nowy właściciel zostanie ogłoszony we wrześniu.