Reklama

Nie narobiliśmy zbytnich szkód

Rozmowa: prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers

Publikacja: 09.09.2009 04:55

Nie narobiliśmy zbytnich szkód

Foto: PARKIET, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

[b]Rz: Kraje regionu w różny sposób i na różną głębokość zanurzyły się w kryzysie. Czy problemy wynikają z różnych strategii rozwojowych czy z błędów, jakie popełniły?[/b]

Witold Orłowski: Najmniej cierpią te kraje, które popełniły najmniej błędów. Istnieje też stopień uzależnienia od sytuacji gospodarek zachodnich. Im mniejszy kraj, tym większe uzależnienie.

I tak Czechy, Słowacja czy Słowenia są bardziej uzależnione od eksportu niż Polska. O sytuacji decydowała wypadkowa tych dwóch kwestii. Najwięcej błędów popełniła część krajów, które dokonały transformacji i są członkami UE. One najbardziej korzystały z napływu kapitału, inwestycji, wzrostu eksportu, wydajności pracy, produkcji i dochodów, wzmacniania się walut. Dzięki temu miały imponujący wzrost gospodarczy w czasach przedkryzysowych. I część, jak kraje bałtyckie, straciła głowy. Uwierzyły, że są tygrysami Europy. Zresztą światowa opinia publiczna umacniała je w tym przekonaniu. Wydawało im się, iż wystarczy przeprowadzić reformy ułatwiające działalność biznesową, a nie trzeba już zwracać uwagi na prawidłowości makroekonomiczne, stabilność walutową czy równowagę finansową. Najpoważniejszym ich błędem było dramatyczne zadłużanie się nawet nie rządów, tylko partnerów biznesowych i gospodarstw domowych. Dopracowali się gigantycznych deficytów obrotów bieżących, olbrzymich kredytów. Do tego trzymali sztywny kurs walutowy, ale nie na tyle konsekwentnie, by udało im się wejść do strefy euro. To ich najpoważniejsze błędy i ich spadki są największe.

[b]Inaczej postępowała Słowacja?[/b]

Tak. Ona jest na drugim biegunie krajów regionu, gdzie skutki kryzysu i wyhamowanie wzrostu nie są tak poważne. Słowacja, Czechy i Polska nie dopuściły do nadmiernego uzależnienia od finansowania zewnętrznego. Słowacja zdążyła jeszcze wprowadzić euro. To, co jej doskwiera, to powiązanie z jedną branżą. Jeśli przemysł samochodowy w Europie Zachodniej szybko się podźwignie, to za nim prędko podąży Słowacja. Jeśli nie – czeka ją dłuższe wychodzenie z kryzysu.

Reklama
Reklama

[b]Na czym polega błąd Węgier?[/b]

Tam za długi i za nierównowagę finansową odpowiadają nieodpowiedzialni politycy, a nie sektor prywatny. Bez nich sytuacja Węgier byłaby bardziej korzystna.

[b]A czy błędami nie są zaniechania?[/b]

Oczywiście, że są. I tu też region był dość „solidarny”. Europa Środkowa płaci za swoje zaniechania. Niechętnie (oprócz krajów bałtyckich) tworzono dobre warunki do działalności gospodarczej. Prawie wszędzie mamy tak samo niesprawną biurokrację i skomplikowane prawo.

[b]Czy stosunkowo miękki upadek Polski to efekt szczęścia czy konsekwentnej polityki gospodarczej?[/b]

Niewiele państw może mówić o takim szczęściu jak my, ale my też należymy do krajów, które popełniły niewiele błędów. Prawie wszystkie czynniki, które mogły zadziałać na osłabienie kryzysu – zadziałały. Kolejne rządy, choć niechętnie ułatwiały prowadzenie biznesu i reformowały finanse publiczne, to jednak zachowywały minimum konsekwencji. Nie szaleliśmy. Może dlatego, że nie zdążyliśmy. Może gdyby kryzys nastąpił o rok później, mielibyśmy podobne kłopoty z długami jak sąsiedzi znad Bałtyku.

Reklama
Reklama

[b]Które kraje mają szansę najszybciej się podnieść?[/b]

To zależy, jak będzie wyglądała sytuacja w Europie Zachodniej. Ważne też, nie tylko gdzie i kiedy rozpocznie się odbicie, ale i z jakiego poziomu. Jeśli na początku roku zacznie się poprawiać sytuacja na Zachodzie, to w regionie poprawi się w ciągu roku.

Biznes
Chińskie auta „widzą i słyszą” wszystko. A Europa jest ślepa
Biznes
Chińskie auta jak szpiedzy, blokada Wenezueli i nowe sankcje USA na Rosję
Biznes
Chiński „szpieg” na kółkach. Czy chińskie samochody są bezpieczne?
Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama