Ekskluzywny francuski producent damskich torebek Louis Vuitton osiąga ogromne profity dzięki europejskiemu kryzysowi ekonomicznemu.
[srodtytul]Słabe euro, wyższe zyski[/srodtytul]
W czasie gdy politycy w Brukseli rwą włosy z głów, sprzedawcy dóbr luksusowych cieszą się na spadek wartości unijnej waluty. Od listopada, euro straciło jedną piątą wartości w stosunku do dolara. Spadek wartości europejskiej waluty zwiększa zyski firm, które eksportują do Stanów Zjednoczonych i na Daleki Wschód. Zaś producenci dóbr luksusowych, którzy produkują w krajach strefy euro, odnotowują spadek kosztów i wzrost dochodów.
Główny zarządzający Louis Vuitton, Yves Carcelle, uważa, że przez ostatnie cztery lata euro było przeszacowane w stosunku do innych walut. – Ponieważ produkujemy we Francji i we Włoszech a sprzedajemy na całym świecie, teraz cieszymy się z koniunktury - dodaje.
Wielka Brytania nie należy do strefy euro, ale wartość funta także mocno spadła w ostatnich miesiącach, dając mocny impuls sile nabywczej londyńskim turystom. Firma Burberry w ubiegłym roku wypracowała swoim klientom 215 milionów funtów, wzrost o 23 proc., zysku przed opodatkowaniem.