Potwierdziły się informacje „Rz”, dokument został uroczyście podpisany wczoraj. – To porozumienie daje pracownikom stabilne zasady określające warunki ich pracy oraz procedury ustalania wysokości funduszu wynagrodzeń. Oznacza radykalne uproszczenie systemu wynagradzania w Poczcie Polskiej – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.

Czas na porozumienie był ostateczny, bo zaledwie dwa miesiące temu zarząd Poczty zapowiadał wprowadzenie programu zmieniającego pracownikom umowy o pracę. Tym, którzy by nie przyjęli nowych warunków, groził zwolnieniem. W ten sposób chciał rozwiązać sprawę pracowniczych przywilejów, które pocztowcom gwarantował poprzedni zakładowy układ zbiorowy pracy z 1992 r. Choć wygasł ok. pięciu lat temu, to umowy pracowników oparte były na jego postanowieniach. Kierownictwo firmy uważało, że konieczność tworzenia rezerw z tego tytułu za bardzo obciąża finanse Poczty. Specjalną uchwałą zarząd przyjął nowe warunki wynagradzania i przyznawania różnych świadczeń. Zlikwidowane miały zostać m.in. nagrody jubileuszowe, znacznie zmniejszone odprawy emerytalne (miały być wypłacane tylko w wysokości gwarantowanej przez kodeks pracy) i zmienione zasady liczenia dodatków za staż. Takie rozwiązanie miało dać Poczcie w najbliższych dziesięciu latach 1 mld zł. oszczędności.

Teraz, gdy zarząd i związki zawodowe porozumiały się w sprawie nowego układu, oszczędności będą mniejsze. Przez najbliższe dziesięć lat nagrody jubileuszowe nadal będą wypłacane, choć będą mniejsze niż dotychczas. Pracownicy Poczty dostaną też mniejsze niż dotąd odprawy emerytalne, ale i tak będą one wyższe, niż gwarantuje kodeks pracy. Oszczędności Poczty w najbliższej dekadzie wyniosą ok. 700 mln zł, z czego 500 mln zł ma pochodzić z niższych odpisów na nagrody jubileuszowe i odprawy emerytalne, a kolejne 200 mln zł zaoszczędzi dzięki rezygnacji z tworzenia odpisu emerytalnego na zakładowy fundusz socjalny.

Nowy zakładowy układ zbiorowy pracy zaakceptowało ponad 50 z 68 związków zawodowych działających w Poczcie Polskiej.