[i]Korespondencja z Brukseli[/i]
Ten korzystny obraz zakłóca jednak ogromne bezrobocie wśród młodych ludzi – oceniają w dorocznym raporcie przedstawiciele Komisji Europejskiej.
Stany Zjednoczone i Unia Europejska odpowiedziały na kryzys na różne sposoby. W USA cały ciężar wzięli na siebie pracownicy, stąd spadek zatrudnienia, ale wzrost efektywności produkcji. W Unii spadek PKB w 40 proc. jest odzwierciedlony w spadku zatrudnienia, w 30 proc. w mniejszej liczbie przepracowanych godzin, a w 30 proc. w mniejszej efektywności pracowników. Wielu przedsiębiorców, często pod wpływem państwa i pakietów stymulujących, zdecydowało się nie zwalniać ludzi mimo spadku zamówień.
[srodtytul]Mniej ludzi na budowach [/srodtytul]
– W Niemczech, Austrii czy Belgii ochroniono praktycznie cały rynek pracy. Na drugim biegunie znalazły się Hiszpania, Portugalia, Irlandia – mówił wczoraj Laszlo Andor, unijny komisarz ds. zatrudnienia i polityki społecznej, prezentując doroczny raport o rynku pracy w Unii Europejskiej.