Żeby umocnić pozycję na rynku, Jutrzenka planuje w przyszłym roku wprowadzić nowe produkty. W sumie zainwestuje ok. 40 mln zł. Ta kwota nie uwzględnia potencjalnych akwizycji. Wprawdzie Jutrzence nie udało się przejąć Wedla, ale zarząd nie rezygnuje z planów konsolidacji rynku. – Wpływają do nas propozycje sprzedaży spółek z szeroko rozumianego rynku spożywczego. Przyglądamy się również kilku firmom zagranicznym – przyznaje Jan Kolański, prezes Jutrzenki.
[wyimek]18,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto miała grupa Jutrzenki po trzech kwartałach 2010 r.[/wyimek]
Przygotowując się do przejęcia Wedla, walne zgromadzenie Jutrzenki zgodziło się na dużą emisję akcji na sfinansowanie potencjalnej transakcji.
– Jutrzenka wykorzysta uchwały w momencie, kiedy pojawią się projekty inwestycyjne, które przekroczą wartość 100 mln zł – mówi prezes spółki.
Jutrzenka, oprócz sprzedaży słodyczy, działa też w segmencie przypraw i napojów (oranżada Hellena). Ten ostatni wciąż nie jest rentowny. – W tym roku zrealizowaliśmy cel, jakim był wzrost sprzedaży napojów przekraczający 40 proc. Podejmując ten plan, zakładaliśmy jeszcze straty w 2010 r. Tym bardziej że cały czas trwa budowanie rynku, a to jest kosztowne w krótkim okresie – podkreśla Kolański.