Reklama

Walka o zamówienie na samoloty szkoleniowe

Inspektorat Uzbrojenia MON obniży wymagania wobec firm rywalizujących o kontrakt za 1,5 mld zł

Aktualizacja: 14.03.2011 03:00 Publikacja: 14.03.2011 02:35

Jeszcze nie wiadomo, jakie samoloty zastąpią przestarzałe treningowe odrzutowce TS 11 Iskra

Jeszcze nie wiadomo, jakie samoloty zastąpią przestarzałe treningowe odrzutowce TS 11 Iskra

Foto: DW, Kar Karol Zienkiewicz

Ta decyzja jeszcze bardziej zaostrzy rywalizację w wyścigu o zamówienia na 16 samolotów i system szkolenia pilotów jastrzębi dla Sił Powietrznych.

Już wiadomo, że zaproszenia do składania finalnych ofert MON skieruje m.in. do brytyjskiego koncernu BAE Systems, który proponuje samoloty Hawk AJT, Korean Aerospace Industries – oferuje odrzutowce T-50 Golden Eagle, włoskiej Alenii (Aermacchi M 346) i czeskiej spółki Aero Vodochody z grupy Penta (samoloty L159 Alca). Z gry nie wyeliminowano nawet używanych samolotów Hawk z zasobów fińskiej armii – choć w żaden sposób nie pasuje do nich kryterium – nowe. Rozstrzygnięcie przetargu – w tym roku, choć pierwotny zamiar wojska, aby samolot wybrać przed polską prezydencją w UE, wydaje się dziś mało realny.

Rząd musi się spieszyć z rozstrzygnięciem konkursu, bo w 2013 roku wygasa umowa z Amerykanami o szkoleniu pilotów myśliwców F 16. Kresu technicznej przydatności dobiegają też przestarzałe treningowe odrzutowce TS 11 Iskra. Z linii niedługo trzeba będzie wycofać szturmowce radzieckiej produkcji Su-22. Resort obrony jeszcze niedawno podkreślał, że oprócz ceny nowych maszyn atutem w przetargu będą cechy bojowe samolotów.

Według pierwotnych wymagań miały mieć niezbędne certyfikaty i dopuszczenia do eksploatacji na obszarze NATO. Producenci mogli zarobić dodatkowe punkty za większą prędkość i maksymalny zasięg maszyn.

Już wiadomo, że po serii intensywnych konsultacji wojskowych ekspertów z producentami – wymagania będą niższe.

Reklama
Reklama

Zapowiedź korekty wymagań wobec odrzutowców otworzyła nowe pole starcia, zwłaszcza wśród faworytów. BAE Systems podkreśla, że jest w stanie zintegrować na hawku różne rodzaje uzbrojenia.

W ostatnich dniach z misją biznesową przebywała w kraju delegacja koncernu Lockheed Martin. George Standridge, wiceprezes korporacji ds. lotnictwa, nie ukrywał, że wspiera koreański produkt – T-50, który współtworzyli inżynierowie Lockheeda.

 

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama