Reklama

Cena za złoto jeszcze wzrośnie

Trwający od kilku dni spadek notowań złota nie powinien niepokoić inwestorów – utrzymuje Dom Inwestycyjny Investors.

Publikacja: 13.05.2011 03:28

DI Investors podtrzymuje swoją prognozę. Według jego analityków cena za uncję złota wzrośnie do końc

DI Investors podtrzymuje swoją prognozę. Według jego analityków cena za uncję złota wzrośnie do końca 2012 r. do 2000 dol.

Foto: Rzeczpospolita

Jeszcze na początku 2009 r. DI Investors prognozował, że do 2012 r. cena za uncję wzrośnie do 2000 dol. Analityk Piotr Kowalski podtrzymuje to stanowisko i podkreśla, że od stycznia 2010 r. do maja br. cena uncji wzrosła o prawie 38 proc., do 1544,11 dol.

Argumentem potwierdzającym prognozę ma być polityka banków centralnych. – 2010 rok jako pierwszy okres od 21 lat odznaczył się zakupem przez te instytucje 87 ton złotego metalu. Trend ten był kontynuowany w I kw. br. poprzez zakupy banków centralnych Meksyku, Rosji i Tajlandii – podkreśla Kowalski.

Dla rynku złota najważniejsze są jednak Indie i Chiny. Według szacunków World Gold Council, zrzeszającej największe kopalnie złota, ich zapotrzebowanie  pokrywa ponad połowę światowego popytu. Dodatkowo w Indiach miłość do kruszcu jest mocno zakorzeniona w kulturze. Hinduiści świętowali właśnie Akszaja Trytija – każda inwestycja poczyniona tego dnia ma przynieść pomyślność i dobrobyt. Kto może, kupuje w tym dniu złoto. W całym ub. roku zapotrzebowanie na wyroby ze złota wzrosło w Indiach o 69 procent.

DI Investors ma w swej ofercie fundusz inwestycyjny zamknięty, inwestujący właśnie w złoto, którego wartość w ubiegłym roku wzrosła o prawie 64 proc. W tym samym okresie wartość uncji wzrosła o niespełna 27 proc.

Analitycy większości banków znacznie ostrożniej prognozują kształtowanie się cen złota. Większość wskazuje, że na koniec tego roku cena za uncję nie przekroczy 1500 dolarów, a w przyszłym  się obniży. – Kłopoty gospodarcze państw UE będą pogłębiać spadek wartości euro wobec dolara i w konsekwencji zahamują wzrost wartości złota – mówi Bart Melek z banku Toronto-Dominion, który daje jedną z bardziej pesymistycznych prognoz.

Reklama
Reklama

Jeszcze na początku 2009 r. DI Investors prognozował, że do 2012 r. cena za uncję wzrośnie do 2000 dol. Analityk Piotr Kowalski podtrzymuje to stanowisko i podkreśla, że od stycznia 2010 r. do maja br. cena uncji wzrosła o prawie 38 proc., do 1544,11 dol.

Argumentem potwierdzającym prognozę ma być polityka banków centralnych. – 2010 rok jako pierwszy okres od 21 lat odznaczył się zakupem przez te instytucje 87 ton złotego metalu. Trend ten był kontynuowany w I kw. br. poprzez zakupy banków centralnych Meksyku, Rosji i Tajlandii – podkreśla Kowalski.

Reklama
Biznes
Polska wstrzymuje eksport z Chin, PGZ z licencją na amunicję 155 mm
Biznes
Politechnika Warszawska sprzedaje technologie
Biznes
Mercedes-Benz chce zarejestrować markę w Rosji. Dlaczego robi to teraz?
Biznes
Hyundai w ogniu napięć USA–Korea Płd. Fabryka w Georgii opóźniona przez akcję służb
Biznes
Zakupy systemów antydronowych, kłopoty niemieckiego eksportu i decyzja EBC
Reklama
Reklama