Hektar ziemi nie jest wykładnikiem ekonomicznym, a samo posiadanie ziemi nie daje tytułu do nakładania obowiązku opłacania składek zdrowotnych – napisał Wiktor Szmulewicz, przewodniczący Krajowej Rady Izb Rolniczych, w liście do premiera Donalda Tuska. Izby sprzeciwiają się także zwolnieniu najmniejszych gospodarstw z płacenia ubezpieczenia zdrowotnego.
- Proponowana stawka 0 proc. dla gospodarstw o powierzchni 1-6 ha promuje często dwuzawodowców i gospodarstwa niewydolne rolniczo – podkreśla Wiktor Szmulewicz.
Jego zdaniem, sytuacja ekonomiczna na wsi jest trudna i uzyskanie ok. 145 mln zł z tytułu składek jest dodatkowym obciążeniem dla rolników.
- Samorząd rolniczy nie akceptuje tych założeń zwracając uwagę na wcześniejszą nowelizację, gdzie rolnicy posiadający powyżej 50 ha ziemi płacą wyższe składki nie uzyskując w zamian wyższej emerytury – argumentuje Szmulewicz.
W opinii samorządu rolniczego składka powinna być pobierana od wpływów z podatku rolnego, bo on teraz zastępuje podatek dochodowy od działalności rolniczej. Wpływy z podatku rolnego gmin wynosiły: w roku 2008 ok. 1,2 mld zł, w roku 2009 ok. 1,2 mld zł, a w roku 2010 ok. 990 mln zł.