Badania pokazują, że około 85 proc. firm w Polsce to klienci telefonii komórkowych. Mobilny telefon jest jedynym aparatem w 47 proc. z nich. Co roku powstaje też kilkadziesiąt tysięcy nowych podmiotów z REGON, a i rynek telefonii mobilnej ciągle się zmienia. Co powinna o nim wiedzieć firma przymierzająca się do zakupu usługi lub zmiany operatora?
Małe firmy (z segmentu nazywanego SOHO) to dziś główny obszar jawnej konkurencji operatorów. Oferty dla nich są np. atrakcyjniejsze niż te dla klientów indywidualnych (tajemnicą poliszynela jest zresztą, że to rynek „Kowalskiego" stanowi główne źródło zarobku dla operatorów, a nie wymagający rynek biznesowy). To w ofertach dla firm pojawiają się najszybciej nowe modele terminali i kosztują mniej (choć nigdy w umowach rocznych) niż w taryfach dla klientów indywidualnych.
Aby zatrudniająca jedną – pięć osób mała firma poniosła jak najniższe koszty zakupu usługi telefonii komórkowej, musi przestrzegać kilku zasad. Po pierwsze – wszelkie zakupy należy robić przez Internet, korzystając ze stron WWW operatorów. Zakup wychodzi wtedy o około 10 – 20 proc. taniej niż wtedy, gdy firma korzysta z obsługi w sklepie.
Truizmem na rynku komórkowym jest, że „stary klient" nie może liczyć na upusty za lojalność, czyli na automatyczne ograniczenie rocznych kosztów, gdy kończy się umowa. Dlatego warto wziąć stery w swoje ręce i „zmigrować" do konkurencji. Każda sieć ma specjalną ofertę adresowaną do podmiotów chcących się przenieść. Ofert o takiej konstrukcji nie promują wprawdzie na stronach WWW Plus, Orange i T-Mobile, ale to nie znaczy, że jej nie mają. Niestety, by poznać szczegóły, trzeba umówić się z konsultantem. Przeciwnie w Playu, który przenoszącym się firmom oferuje m.in. 10-proc. zniżkę na abonament. Uruchomił na stronie WWW porównywarkę pokazującą, o ile niższa jest jego oferta dla „emigrantów" od podobnych ofert konkurencji.
Playowi trudno przychodzi natomiast co innego: zapłata kary za zerwanie umowy za klienta. Takie sytuacje zdarzają się (przykład poniżej). Ale choć operatorzy deklarują, że do każdego klienta podchodzą indywidualnie, to praktyka pokazuje, że na taki gest mogą liczyć większe firmy.