Przedsiębiorcy z województw uprzemysłowionych płacą swym kontrahentom za towary i usługi później niż w regionach mało aktywnych gospodarczo – twierdzi Euler Hermes, firma zajmująca się ubezpieczaniem należności. Wynika to z dużej konkurencji na rynku: sprzedający aby przebić się ze swoją ofertą  muszą oferować atrakcyjniejsze terminy regulowania zobowiązań. Także sam termin kredytowania powinien być dla odbiorcy korzystniejszy.

Okazuje się, że warunki kredytu kupieckiego zależne są od województwa: najkrótsze terminy płatności dostają odbiorcy z województw lubuskiego łódzkiego i zachodniopomorskiego – średnio od 45 do 49 dni. Najdłuższy kredyt można natomiast otrzymać w województwie mazowieckim, opolskim, podkarpackim, śląskim oraz wielkopolskim – od 55 do 62 dni.

Euler Hermes podkreśla, że przedsiębiorcy w poszczególnych województwach płacą z różnym opóźnieniem. - Sprzedający próbują w niektórych regionach zmniejszyć koszty poprzez skrócenie okresu kredytowania – tłumaczy Tomasz Starus, dyrektor Biura Oceny Ryzyka w Euler Hermes.  Jest to jednak trudne, bo odbiorcy są uzależnieni z kolei od swoich klientów. – W rezultacie skrócenie okresu kredytu kupieckiego wiąże się zwykle z wydłużeniem opóźnienia, a nie z szybszym spływem należności – dodaje Starus.

Największe opóźnienia widoczne są w województwach północno-zachodniej Polski. Przeciętnie pieniądze spływają tam o 28 dni za późno. Gdyby dodać do tego okres kredytu kupieckiego okazuje się, że sprzedający otrzymują pieniądze po upływie 70-80 dni.

W ciągu trzech lat okres spływu należności wydłużył się średnio o tydzień. Trzy lata temu przedsiębiorstwa otrzymywały pieniądze zależnie od województwa po 60-70 dniach. Teraz tylko w województwie łódzkim i kujawsko pomorskim przedsiębiorcy dostają pieniądze szybciej niż po 10 tygodniach. Tymczasem trzy lata temu w czterech województwach okres oczekiwania na należności był krótszy niż 60 dni. Choć nie wszędzie zmiany były równie duże (np. dolnośląskie  - tylko dwa dni), to jednak średnia skala zmian pokazuje, jak duże jest spowolnienie obiegu pieniądza pomiędzy przedsiębiorstwami.