Podstawowym argumentem na rzecz zakupów w sieci jest duży wybór oraz niższe, niż w tradycyjnym handlu ceny. Jednak choć te elementy przy wyborze laptopa także mają duże znaczenie to jednak aż 63 proc. Polaków kupuje laptopy w specjalistycznych sklepach ze sprzętem elektronicznym. Jedynie 10 proc. korzysta z oferty super lub hipermarketów, a 17 proc. decyduje się na zakup w sklepie internetowym.

Takie wyniki przynosi badanie przeprowadzone przez TNS Pentor na zlecenie firmy Toshiba. Jako główne kryterium przy wyborze właściwego sprzętu ankietowani podają parametry techniczne – w sześciopunktowej skali uzyskały 5,2 pkt. Kolejne są cena oraz wytrzymałość baterii z 4,7 pkt.

Jednak autorzy badania zwracają uwagę, że w rzeczywistości bezawaryjność, wytrzymałość laptopa czy czas pracy na baterii mają faktycznie mniejsze znaczenie niż to wynika z deklaracji. Do głosu dochodzą natomiast takie elementy jak prestiż marki, a nawet fakt, co o niej myślą inni ludzie.

O ile Internet przegrywa jeśli chodzi o miejsce finalizowania zakupów laptopów, to jest dla konsumentów głównym źródłem informacji  o poszukiwanych produktach. Witryny producentów wskazuje co drugi ankietowany, 42 proc. inne specjalistyczne  strony, a 41 proc. blogi i fora. Jednak wciąż zwłaszcza dla kobiet ważny jest osobisty kontakt ze sprzedawcą. Wskazało go 44 proc. ankietowanych – co druga kobieta.

- Rynek laptopów w tej chwili zmienia się bardzo dynamicznie. Zeszły rok i debiut nowej kategorii, jaką są ultrabooki zapoczątkował nową epokę – mówi Marcin Morawski z Toshiba Europe GmbH. - Następne kwartały 2012 r. przyniosą kolejne zmiany, które przyniesie pojawianie się kolejnych generacji ultrabooków, czy też wprowadzenie systemu Windows 8. Nowa wersja systemu przyspieszy rozwój laptopów i skłoni producentów do oferowania modeli z ekranami dotykowymi - dodaje. Piotr Mazurkiewicz