Reklama

Boeing zwiększa prognozę rynku

Boeing zwiększył 20-letnią prognozę i przewiduje, że w najbliższych latach popyt na nowe samoloty sięgnie 34 tys. maszyn o wartości 4,5 bln dolarów

Publikacja: 03.07.2012 15:46

Boeing zwiększa prognozę rynku

Foto: Flickr

Rynek lotnictwa cywilnego wypadł dobrze nawet w trudnych latach i to doprowadziło do zwiększenia tempa produkcji samolotów. Wielu przewoźników przeżywa jednak trudności, bo mieszkańcy i firmy z regionów zmuszonych do oszczędzania ograniczają podróże. Drogie paliwo też wpływa na zyski linii lotniczych.

Boeing ocenia teraz, że światowy rynek podwoi się do 34 tys. samolotów o wartości 4,5 bln dolarów. W poprzedniej prognozie z 2011 r. spodziewał się 33 500 maszyn o wartości 4 bln dolarów.

Koncern z Chicago oparł prognozę na założeniu, że transport lotniczy będzie rosnąć o 5 proc. rocznie, a  transport frachtu o 5,2 proc. przez następne 20 lat. Jego europejski rywal, Airbus spodziewa się także podobnej dynamiki. Motorem wzrostu mają być tanie linie lotnicze, które atrakcyjnymi cenami wywołują szybszy rozwój transportu w tym segmencie od całego rynku.

Popyt na nowe samoloty stanie się w najbliższych 20 latach bardziej zrównoważony geograficznie, choć liderem będzie nadal Azja-Pacyfik, a Chiny i Indie będą nadal rosnąć. Na region ten przypadnie zatem jedna trzecia całej produkcji, około 12 030 samolotów.

Boeing przewiduje duży popyt na nowe, oszczędniejsze samoloty, które będą zastępować  stare;  ten segment rynku ma stanowić 41 proc. całości.

Reklama
Reklama

Jeśli chodzi o kategorie samolotów, to nadal największym segmentem będą maszyny wąskokadłubowe – z rodziny A320 i B737. Popyt na nie wyniesie 23 240 o wartości 2,03 bln dolarów.

W segmencie szerokokadłubowych, np. B787 Dreamliner,  klienci powinni kupić 7950 sztuk o wartości 2,08 bln , a w segmencie największych: A380 i B747/8 - 790 sztuk wartych 280 mld. Największy popyt na te największe, 0,4 całości, ma pochodzić  z Azji.

W kategorii samolotów cargo  sytuacja pogorszy się jako pochodna sytuacji w gospodarce. Liczba tych samolotów podwoi się z 1740 obecnie do 3200 w 2031 r. W poprzedniej  prognozie Boeing mówił o 3500 maszynach do 2030 r.

Rynek lotnictwa cywilnego wypadł dobrze nawet w trudnych latach i to doprowadziło do zwiększenia tempa produkcji samolotów. Wielu przewoźników przeżywa jednak trudności, bo mieszkańcy i firmy z regionów zmuszonych do oszczędzania ograniczają podróże. Drogie paliwo też wpływa na zyski linii lotniczych.

Boeing ocenia teraz, że światowy rynek podwoi się do 34 tys. samolotów o wartości 4,5 bln dolarów. W poprzedniej prognozie z 2011 r. spodziewał się 33 500 maszyn o wartości 4 bln dolarów.

Reklama
Biznes
Rekord pasażerów na polskich lotniskach, Patrioty z Holandii i zadyszka Bitcoina
Biznes
Na wyniki KGHM-u duży wpływ wywiera silny złoty
Materiał Promocyjny
CPK – projekt, który zmienia region
Biznes
Spotkanie koalicji chętnych, Chiny zwiększają import rosyjskiej ropy
Biznes
Cyfrowy Polsat usunął Solorzów z listy akcjonariuszy. Starcie prawników
Reklama
Reklama