Rynek słodyczy - analiza branżowa „Rzeczpospolitej”

Branżę czeka dalsza konsolidacja. Ostra konkurencja sprawia, że słabsi wypadają z rynku

Publikacja: 09.08.2012 00:53

Polacy wydają na słodycze ponad 6 mld zł rocznie

Polacy wydają na słodycze ponad 6 mld zł rocznie

Foto: Rzeczpospolita

Wartość całego rynku słodyczy w Polsce to 6 mld zł – z tego 5 mld zł stanowią wyroby czekoladowe, a 1 mld zł cukierki. Ten pierwszy segment rośnie o około 6,4 proc., a drugi kurczy się o 1,7 proc. Te dane nie napawają optymizmem. Szczególnie, że wzrost w produktach czekoladowych wynika w dużej mierze z wyższych cen. Ilościowo rynek rośnie o niespełna 4 proc.

Zdaniem ekspertów w tym roku priorytetem dla producentów słodyczy będzie utrzymanie rentowności na przyzwoitych poziomach. – Kluczem do sukcesu pozostanie efektywność produkcji i zdolność do obniżki kosztów stałych – mówi Marcin Stebakow, analityk DM Banku BPS.

Kluczowe surowce

Producenci słodyczy, pytani o największe bolączki branży, jednogłośnie wskazują na bardzo wysokie ceny surowców – takich jak kakao, cukier czy zboża.

– W drugiej połowie 2011 r. dało się zauważyć wyhamowanie wzrostu cen surowców, a nawet lekkie obniżki, które powinny mieć korzystne przełożenie na uzyskiwane w kolejnych okresach marże – mówi Stebakow.

Podkreśla, że w ostatnich tygodniach karty na światowym rynku surowców rolno-spożywczych rozdaje pogoda.

– Susze w USA sprawiły, iż mocno podrożały zboża. Dodatkowo upalna pogoda w Afryce Zachodniej budzi obawy o wysokość i jakość zbiorów ziarna kakao w Ghanie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej, które są liderami w światowej produkcji – wskazuje analityk.

Cukier regulowany

Tymczasem branża walczy o deregulację rynku cukru, którego ceny są wysokie. – Dla firm, które na przełomie marca i kwietnia 2011 r. były zmuszone zakupić cukier po irracjonalnie wysokich cenach, obecna sytuacja może przynieść lekką poprawę wyników – uważa Krzysztof Kozieł, analityk Biura Maklerskiego BGŻ.

Jego zdaniem w długim terminie ceny cukru będą uzależnione od polityki ochrony plantatorów buraka cukrowego. – Gdyby obecna propozycja Komisji Europejskiej, postulująca całkowitą deregulację rynku cukru weszła w życie, mielibyśmy do czynienia ze znaczącym spadkiem cen produktów czekoladowych w Europie i w Polsce – mówi Kozieł.

Dekoniunktura dotyka wszystkich firm, ale te większe są w lepszej sytuacji. Mają mocniejszą pozycję negocjacyjną, co jest bardzo istotne w obliczu rosnących w siłę sieci handlowych. Jednak nawet ci najwięksi narzekają na politykę sklepów, które nie chcą się zgadzać na podwyżki cen.

Mocne marki własne

Tymczasem kryzys sprawia, że popyt wyraźnie przesuwa się w kierunku sieci dyskontowych i produktów sprzedawanych pod markami własnymi.

– Wydaje się, że duża liczba mniejszych podmiotów nie ma szans utrzymać się na rynku, nie mając pomysłu na rozwój swojego brandu. Dlatego część małych producentów może upaść, natomiast pozostali będą produkować na potrzeby dystrybutorów i marek własnych – mówi Kozieł. I chociaż najbardziej perspektywiczny jest segment dyskontowy, produkty brandowe też mają przyszłość. – Mimo rozwoju marek własnych, produkty markowe będą stanowiły największą część rynku – dodaje Kozieł.

Kolejne inwestycje

Rosnąca konkurencja zmusza firmy do optymalizacji kosztów, a to z kolei sprzyja inwestycjom zwiększającym efektywność produkcji. Dobrym przykładem jest Wawel, który w ostatnich latach znacząco zwiększył moce w zakładzie w Dobczycach. I szykuje się do kolejnych inwestycji o wartości 40 mln zł.

Duże emocje wzbudziła zapowiedź budowy fabryki w Świdnicy przez Lotte, właściciela Wedla. Wartość inwestycji jest owiana tajemnicą. Firma zamierzała wystąpić o grant unijny, ale zrezygnowała z tego. Jej władze podkreślają, że realizacja inwestycji jest przesądzona i nie stoi pod znakiem zapytania.

Możliwe zagrożenia

Opinie dla „Rz"

Marek Malinowski prezes Mieszka

Rynek jest nadal rozdrobniony, choć od kilku lat się konsoliduje. Ciągle jednak jest znaczny potencjał do przejęć i fuzji. To wydaje się nieuniknione w kontekście zaostrzającej się walki konkurencyjnej oraz wysokich cen surowców. Otrzymujemy coraz więcej ofert na zakup małych bądź średnich podmiotów, jednak tylko część z nich ma realną szansę na pozyskanie gwarantujących przyszłość inwestorów. Widać wyhamowanie dynamiki rynku słodyczy i ta tendencja utrzyma się pewnie przez kolejnych kilka lub kilkanaście miesięcy.

Dariusz Orłowski prezes Wawelu

Branża słodyczy bezustannie się zmienia. Trzeba być na bieżąco. Zaniedbanie potrzeb rynku jest momentalnie widoczne w pogorszeniu się wyników. Dlatego my nie trzymamy się kurczowo naszej listy asortymentowej – modyfikujemy ją i wprowadzamy nowości. Część z nich zostaje na stałe, eliminując najsłabsze produkty. Staramy się być blisko naszych klientów i to pozwala nam szybko reagować na ich sygnały. Rynek słodyczy jest dość trudny i bardzo konkurencyjny. Dlatego w tej branży tak ważne są kompetentne osoby.

Bernard Węgierek prezes Otmuchowa

Największym problemem branży są ceny surowców. Chodzi też o ich wysokość, ale przede wszystkim o bardzo dużą zmienność. Uniemożliwia ona sporządzenie jakiejkolwiek prognozy. Nasza firma działa w segmencie marek własnych. Obserwujemy jego dynamiczny rozwój i spodziewamy się zwyżek sprzedaży. Widać, że ten segment z kwartału na kwartał zwiększa swoje znaczenie. Marka własna rośnie w siłę, ale nie kosztem największych graczy (tzw. marki globalne), lecz marek lokalnych. Tak jest też w innych krajach.

Rozmowa „Rzeczpospolitej" | Witold Ziobrowski dyrektor zarządzający Lotte Wedel

Rynek jest rozdrobniony

Czy rynek słodyczy w Polsce ma duży potencjał?

Witold Ziobrowski: U nas spożycie czekolady na statystycznego konsumenta wynosi blisko 5 kg rocznie, a w krajach takich jak Szwajcaria, Wielka Brytania czy Niemcy to ok. 10 kg. Nasze prognozy zakładają, że rynek czekolady będzie rósł ok. 5 proc. w skali roku.

Branżę czeka konsolidacja?

Na rynku polskim można znaleźć ponad 6000 różnych produktów z kategorii słodyczy. Duże rozdrobnienie oraz dynamiczny wzrost cen surowców, odbijający się na marżach mniejszych graczy, powinny sprzyjać dalszej konsolidacji.

Czy sytuacja na rynku surowców choć trochę się poprawiła?

Na rynku kakao i mleka sytuacja jest w miarę stabilna w porównaniu z 2010 i 2011 r. Jedynym wyzwaniem są dynamiczne ruchy walut, w których kupujemy nasz główny surowiec, czyli kakao. Na rynku cukru sytuacja jest dużo bardziej złożona. Niestety, pomimo licznych głosów producentów i konsumentów na rynku cukru nic się nie zmienia.

Jakie macie obecnie udziały rynkowe?

Wedel utrzymuje pozycję lidera w segmencie pianek w czekoladzie ze swoim sztandarowym produktem, jakim jest Ptasie Mleczko, które posiada 62,7 proc. udziału w rynku. Największy konkurent ma 14,7 proc. Wedel zajmuje też wiodącą pozycję w tabliczkach czekoladowych z 16,2 proc. (największy konkurent ma 12,8 proc.).

—rozmawiała Katarzyna Kucharczyk

Wartość całego rynku słodyczy w Polsce to 6 mld zł – z tego 5 mld zł stanowią wyroby czekoladowe, a 1 mld zł cukierki. Ten pierwszy segment rośnie o około 6,4 proc., a drugi kurczy się o 1,7 proc. Te dane nie napawają optymizmem. Szczególnie, że wzrost w produktach czekoladowych wynika w dużej mierze z wyższych cen. Ilościowo rynek rośnie o niespełna 4 proc.

Zdaniem ekspertów w tym roku priorytetem dla producentów słodyczy będzie utrzymanie rentowności na przyzwoitych poziomach. – Kluczem do sukcesu pozostanie efektywność produkcji i zdolność do obniżki kosztów stałych – mówi Marcin Stebakow, analityk DM Banku BPS.

Pozostało 90% artykułu
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku