W zeszłym roku z lotów biznesowych, które rozpoczęły się lub zakończyły na 11 głównych lotniskach w Polsce, skorzystało 49 tys. osób. To o prawie 5 tys. więcej niż w roku 2010, ale aż o 25 tys. osób mniej niż w rekordowym roku 2008. Liczba startów i lądowań w ciągu 12 miesięcy minionego roku wyniosła ok. 57 tys., zaledwie o 3 tys. operacji lotniczych mniej niż w roku 2008.
Eksperci lotnictwa i przedstawiciele działających na rynku firm są zgodni co do tego, że rynek będzie rosnąć. O ile – nie wiadomo, nikt szczegółowych analiz nie prowadzi.
Rynek rozproszony
W Polsce działa kilkunastu certyfikowanych przewoźników lotniczych oferujących wynajem samolotów. Szereg kolejnych posiada licencje szkoleniowe. – Istnieje też wiele firm, które mają śmigłowce, ale nie działają legalnie, ponieważ przewożą pasażerów, nie mając certyfikatu bezpieczeństwa operatora lotniczego AOC wydawanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego – mówi Paweł Chmielewski z Helicopter.pl.
Zatwierdzenie i spełnienie wszystkich wymogów bezpieczeństwa stawianych operatorom lotniczym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego, niezbędne, by otrzymać certyfikat bezpieczeństwa AOC, może trwać nawet do dwóch lat.
Kolejną barierą wejścia na rynek jest cena maszyny. Np. zakup śmigłowca Eurocopter to koszt ok. 1, 5–2 mln euro, samolotu – kilkaset tysięcy dolarów.