Reklama

Nowości Bombardiera opóźnione

Kanadyjski Bombardier ogłosił opóźnienie o 6 miesięcy pierwszego lotu nowego samolotu z serii CS

Publikacja: 09.11.2012 16:12

Producent samolotów regionalnych    i taboru kolejowego z Toronto jako przyczynę opóźnienia  podał bliżej nie sprecyzowane nieterminowe dostawy od kooperantów. Wywołało to natychmiast  spekulacje, czy premiera większego i bardziej popularnego CS300 na 130 miejsc także nie ucierpi z tego powodu.

Przedstawiciele dyrekcji już wcześniej wspominali o możliwości opóźnienia projektu o wartości 3,4 mld dolarów. Najnowsza informacja wywołała jednak zaniepokojenie co do niezawodności przyszłych  prognoz.

Najmniejszy samolot z nowej serii, 110-miejscowy CS100 miał wykonać w grudniu pierwszy próbny lot, ale teraz przesunięto go na czerwiec 2013, dostawa pierwszej maszyny nastąpi w połowie 2014 r. – poinformował prezes Pierre Baudouin. Wywołało to natychmiast  spekulacje, czy premiera większego i bardziej popularnego CS300 na 130 miejsc także nie ucierpi z tego powodu. Prezes potwierdził jednak dostawę w niezmienionym terminie pod koniec 2014 r.

Sam Bombardier stwierdził w  sierpniu, ze uzna prace nad samolotem za terminowe, jeśli odstępstwo w czasie wyniesie tylko 3-5 miesięcy. Wieku analityków uważa, że różnica 6 miesięcy  niczym nie grozi, ale dłuższa zwłoka może już wzbudzić zaniepokojenie.

Prezes Baudouin wyjaśnił, że opóźnienie przez jednego dostawcę wywoływało opóźnienie u innego, ostatecznie komponenty przychodziły nie w tej kolejności, więc firma musiała ustalić ponownie harmonogram dostaw.

Reklama
Reklama

Opóźnienie  oznacza, że niektórzy dostawcy zostaną ukarani, ale nie  doprowadzi do przekroczenia budżetu całego programu.

- Wiarygodność  Bombardiera może ucierpieć, a  rynek będzie sceptyczny do czasu pierwszego lotu samolotu. Nie sądzimy jednak, by pół roku opóźnienia zaszkodziło programowi CS -  stwierdził analityk z National Bank, Cameron Doerksen i zauważył, że znacznie dłuższe opóźnienia Airbusa i Boeinga miały mały wpływ na zamówienia.

- Spodziewaliśmy się, ze but spadnie. No i spadł. Samoloty CS to stały problem. Zyskali trochę czasu, ale nie wpadli jeszcze w sytuację, która można określić wykrzyknikiem: Och, nie! – stwierdził obrazowo Scott Rattee ze Stonecap Securities.

Dotąd 13 linii lotniczych zamówiło 138 maszyn  CS, które zdaniem producenta zużywają o 20 proc. mniej paliwa od obecnie dostępnych wąskokadłubowych.

Biznes
Tania amunicja z recyklingu. Polscy naukowcy mają ambitny projekt
Biznes
Ciepło, taniej i bez tłoku. Wakacje poza sezonem bardziej popularne
Biznes
Weto prezydenta, miliardy z banków do budżetu i odbicie konsumpcji
Biznes
Minister cyfryzacji: Prezydent Polski wyłącza Ukrainie satelitarny internet
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Biznes
Nierealne żądania Kremla, podatkowa batalia i kłopoty niemieckiej gospodarki
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama