BMW będzie produkował w Greer swoje dwa nowe modele z serii X – X4 oraz X7. W planach koncernu jest także docelowo produkcja hybrydowego modelu X5, dającego możliwość dolądowania akomulatorów z gniazdka elektrycznego.

Inwestycje mają być sfinalizowane do końca 2016 roku. Możliwości produkcyjne zakładów mają się zwiększyć z 300 tys. sztuk rocznie w chwili obecnej, do 450 tys. pojazdów za dwa lata. Niemiecki koncern zamierza też zatrudnić dodatkowo 800 osób, które dołączą do 8 tys. osób już pracujących w tych zakładach. To sprawi, że zakłady w Greer staną się największą spośród 28 fabryk niemieckiego koncernu na całym świecie. Większość aut zjeżdżających z linii produkcyjnych w Karolinie  Południowej zostanie przeznaczona na eksport.

Władze Karoliny Południowej nie kryły zadowolenia z ogłoszonej w piątek decyzji BMW. Inwestycje koncernów motoryzacyjnych w tym i w okolicznych stanach wypełniają bowiem lukę na rynku zatrudnienia po ginącym przemyśle tekstylnym i odzieżowym.  Greer jest znaczącym miejscem na motoryzacyjnej mapie USA także z innego względu. To właśnie od  podjętej 20 lat temu decyzji BMW o ulokowaniu swoich zakładów na Południu USA rozpoczęła się fala inwestycji w tym regionie USA. Swoje zakłady wybudowały w stanach Południa także inne koncerny zagraniczne, takie jak Hyundai, Toyota, czy Volkswagen. Do lat 90.ubiegłego stulecia głównym ośrodkiem przemysłu motoryzacyjnego był region Wielkich Jezior, a przede wszystkim okolice Detroit. W odróżnieniu od Środkowoego Zachodu, inwestycje na Południu lokowane są najczęściej z dla od wielkich aglomeracji miejskich.