Musimy naprawdę przyspieszyć

Aby osiągnąć dwukrotne zwiększenie przepustowości przestrzeni powietrznej, nieunikniona jest większa automatyzacja i integracja systemów ?– mówi Danucie Walewskiej Krzysztof Kapis, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Publikacja: 02.06.2014 05:28

Czy dzisiaj w Polsce latamy bezpiecznie? Krzysztof Kapis

: Mogę zapewnić, że tak. Zarówno loty krajowe, międzynarodowe oraz cały ruch tranzytowy w polskiej przestrzeni powietrznej jest bezpieczny.

Tyle że ruch lotniczy rośnie, ?w powietrzu robi się coraz gęściej. Czy w związku z tym nie pojawiają się „wąskie gardła"?

Zdecydowanie tak i to nie tylko w powietrzu, ale i na lotniskach i u samych przewoźników. W związku ?z tym cały transport lotniczy musi ulec przeobrażeniu. Służy temu inicjatywa Komisji Europejskiej – Single European Sky (SES), czyli Jednolita Europejska Przestrzeń Powietrzna, projekt, który od lat – choć z trudem – jest realizowany. Jego celem jest nie tylko poprawa bezpieczeństwa w transporcie lotniczym, ale również zwiększenie przepustowości przestrzeni powietrznej. Założeniem jest, by pierwsze efekty były widoczne do roku 2020.

Jeszcze kilka lat temu w Europie latało się z „gwarantowanymi" opóźnieniami. Potem nagle bardziej punktualnie. Jak to było możliwe?

Umożliwiły to zmodyfikowane procedury, nowe technologie pracy kontrolerów ruchu lotniczego, aktywne zarządzanie sektorami w przestrzeni. Ale to wszystko nie rozwiąże problemów, jakie pojawią się w przyszłości. Trzeba zrobić o wiele więcej.

W ciągu następnych 12 miesięcy wprowadzimy nową organizację ruchu w przestrzeni powietrznej

Od 26 listopada w PAŻP dysponujemy nowym systemem zarządzania ruchem lotniczym Pegasus 21 i jesteśmy w fazie jego rozbudowy. To jeden z ogromnych projektów inwestycyjnych, który PAŻP podjął po to, by nadrobić zaległości inwestycyjne i dorównać poziomem technologicznym innym krajom europejskim.

Rozumiem, że na to, by „dorównać", są potrzebne środki. O jakiej kwocie mówimy?

Dokończenie modernizacji systemu zarządzania ruchem lotniczym będzie kosztowało ok. 20 mln zł. W tym roku rozbudujemy salę operacyjną, czyli miejsce pracy kontrolerów ruchu lotniczego, wzbogacimy ośrodek szkolenia o symulator umożliwiający trening w warunkach rzeczywistych. Potem zacznie się kolejna faza modernizacyjna, bo musimy uzyskać jak najlepszą pozycję wyjściową do wdrożenia w pełnym wymiarze Programu SESAR, czyli wprowadzenia systemu zarządzania ruchem nowej generacji w roku 2020. Łączny koszt inwestycji zaplanowanych przez PAŻP do roku 2020 to 700 mln zł.

Czy te technologie są dziś dostępne na rynku?

Opracowanie nowych technologii jest naszym celem w ramach uczestnictwa PAŻP w Programie SESAR. Komisja Europejska ?i Eurocontrol utworzyły wspólne przedsięwzięcie ?– SESAR Joint Undertaking (SJU) mające zbadać, jakich technologii i urządzeń europejskie lotnictwo może potrzebować w przyszłości. Do tej pory PAŻP był w SJU nieobecny. W tym roku nie jest wykluczone otwarcie organizacji na nowe kraje ?i jesteśmy zdeterminowani, by aplikować o pełne członkostwo. Właśnie w SJU powstaną projekty badawczo-rozwojowe.

Czym ten system będzie się różnił od tego, co mamy dzisiaj?

Cel, jaki postawiła Komisja Europejska, to dwukrotne zwiększenie przepustowości przestrzeni powietrznej ?w Europie tylko w ciągu najbliższej dekady. To nie jest cel niemożliwy do zrealizowania. Tylko w Polsce ruch ma wzrosnąć dwukrotnie, tak samo jak nad północnymi Niemcami i krajami Beneluksu, gdzie już teraz jest największe zagęszczenie. ?A jeśli chcemy uczestniczyć ?w programie zmian, musimy zmieniać się w takim samym tempie jak inne kraje UE. Drugi cel to redukcja kosztów jednostkowych o połowę, trzeci – zmniejszenie emisji CO2 pojedynczego lotu ?o 10 proc., a czwarty – to nasz aksjomat: maksymalne podniesienie poziomu bezpieczeństw. Jeśli więc spojrzymy na tak zdefiniowane cele i punkt startu, trzeba sobie powiedzieć: bez zmiany technologii nie będzie to możliwe. Z pewnością nieunikniona jest większa automatyzacja zarządzania przestrzenią powietrzną i większa integracja systemów – nie tylko organów zarządzających przepływem ruchu lotniczego w przestrzeni, ale również lotnisk i przewoźników, trzech głównych komponentów lotnictwa cywilnego. Musimy zapewnić sobie współpracę na zasadzie „gate-to-gate", czyli od wejścia pasażera na pokład do lądowania i opuszczenia przez niego samolotu.

Czy dwukrotne zwiększenie ruchu lotniczego jest w ogóle możliwe?

Wszystkie systemy muszą być zintegrowane w taki sposób, by usprawnić obsługę zarówno na płycie lotniska, jak i podczas startu, lądowania i w czasie wykonywania podróży. To one wskażą, że lotnisko jest zatłoczone, i dokonają selekcji priorytetów, przekierują trasę, żeby lot odbywał się w określonych granicach operacyjnych i w sposób maksymalnie płynny. Dla pasażera to mniejsze opóźnienia i przewidywalny rozkład. Z finansowego punktu widzenia – stabilniejszy rynek podróży. Dla pracowników nieuniknione są dodatkowe szkolenia, ale także rozwój zawodowy, a dla nas wszystkich – mniejsza emisja CO2 i tym samym mniej zanieczyszczone środowisko naturalne.

W tym roku w Europie mieliśmy strajki kontrolerów obawiających się zmian. Mówił pan o zwiększonej automatyzacji: czy mieli rację, obawiając się o miejsca pracy?

W Polsce nie widzę tego ryzyka, bo mamy niedostatek kontrolerów. W ciągu następnych 12 miesięcy w związku z realizacją postawionego przez KE celu – zwiększenie przepustowości – wprowadzimy nową organizację ruchu w przestrzeni powietrznej. Aby sprostać temu zadaniu, musi nastąpić zwiększenie liczby pracowników operacyjnych. To jest niezbędne i wszystkie agencje europejskie podobne zmiany mają za sobą.

Czy dzisiaj w Polsce latamy bezpiecznie? Krzysztof Kapis

: Mogę zapewnić, że tak. Zarówno loty krajowe, międzynarodowe oraz cały ruch tranzytowy w polskiej przestrzeni powietrznej jest bezpieczny.

Pozostało 97% artykułu
Biznes
„Rzeczpospolita” o perspektywach dla Polski i świata w 2025 roku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Czy Polacy przestają przejmować się klimatem?
Biznes
Zygmunt Solorz wydał oświadczenie. Zgaduje, dlaczego jego dzieci mogą być nerwowe
Biznes
Znamy najlepszych marketerów 2024! Lista laureatów konkursu Dyrektor Marketingu Roku 2024!
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Biznes
Złote Spinacze 2024 rozdane! Kto dostał nagrody?