Salon wielkich kontraktów

A miało być tak spokojnie.Tymczasem podczas międzynarodowego salonu lotniczego nad podparyskim Le Bourget linie lotnicze i firmy leasingowe prześcigają się w składaniu zamówień.

Publikacja: 15.06.2015 14:13

Salon wielkich kontraktów

Foto: Bloomberg

Przewoźnicy, korzystając z wyższych zysków odnawiają flotę, bo nowoczesne maszyny są bardzo ekonomiczne w eksploatacji. Pasażerowie także chętniej wybierają takie trasy, gdzie nie lata wysłużona flota.

W składaniu zamówień prym wiodą oczywiście klienci z Azji i Bliskiego Wschodu. Na razie na rynku w liczbie zamówionych samolotów prowadzi Airbus, który w przeddzień inauguracji salonu miał potwierdzonych 247 zamówień, podczas gdy Boeing- 145.

I od samego rana do przodu znów wyrwał się Airbus, który nieoczekiwanie jeszcze z samego rana w poniedziałek, 15 czerwca podpisał kontrakt z saudyjską linią Saudi Arabia Airlines. Będzie ona pierwszym klientem odbierającym najnowszą wersję Airbusa 330-300. Saudyjczycy zamówili 30 takich maszyn, a dodatkowo jeszcze dokupili bestseller Airbusa - 30 maszyn A320 neo. Według cen katalogowych transakcja ma wartość 8,2 mld euro.

Airbusy kupuje też firma leasingowa GECAS kupuje 60 Airbusów A321 neo. A informacji samego Airbusa wynika,że wartość tego zamówienia, to 6,4 mld dolarów. Z kolei Indonezyjczycy z linii Garuda podpisali list intencyjny dotyczący zamówienia 30 Airbusów 350 XWB, konkurentów Dreamlinerów. Jeśli intencja zmieni się w zamówienie kontrakt miałby wartość 9 mld dolarów. Ale i Dreamlinery sprzedają się jak świeże bułki. Ta sama Garuda jest zdecydowana kupić 30 B787-9, czyli maszyn nieco większych, niż te, którymi dzisiaj lata LOT i dodatkowo jeszcze 30 Boeingów średniego zasięgu B737 MAX8. To zamówienie z kolei ma wartość katalogową w wysokości 10,9 mld dol.

Do salonowego festiwalu dołączył także Qatar Airways, który chce kupić 10 Boeingow 777-8X i cztery B777F- cargo. Wartość tego zamówienia, to 4,8 mld dol. — No i niech mi ktoś powie,że nie przyczyniamy się do powstawania miejsc pracy w Stanach Zjednoczonych - zjadliwie komentował swoje zakupy prezes Qatar Airways Akbar Al-Baker.

Reklama
Reklama

Jak Boeing i Airbus wywiążą się z tych zamówień, to już inna sprawa, bo w portfelach mają potwierdzone transakcje na 1,8 biliona dolarów.

Producenci samolotów są w doskonałych nastrojach.Airbus właśnie skorygował w górę o 4 proc. swoją prognozę popytu na kolejnych 20 lat. W tym czasie linie kupią 32 tys. samolotów, głównie właśnie dzięki zakupom Arabów i Azjatów. Podobne założenia ma Boeing.

Biznes
Polak wrócił na Ziemię. Czy wykorzystamy kosmiczną szansę?
Biznes
Ultimatum Trumpa dla Putina, mniej ofert pracy, Bruksela szykuje cła odwetowe
Biznes
Nowy szef Konfederacji Lewiatan: Wyobrażam sobie fuzje organizacji biznesowych
Biznes
Trump straszy UE, Ryanair wraca do Modlina, KE planuje nowe podatki
Biznes
Będzie drastyczna unijna podwyżka akcyzy na papierosy? Okoniem staje Szwecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama