Idealny czas na polskie inwestycje w Kazachstanie

Wartość polskich inwestycji w Kazachstanie i nasz eksport znów mają szansę wzrosnąć. Sprzyjają temu zarówno zdecydowana proinwestycyjna polityka kazachskich władz, jak i mocne wsparcie polskiego rządu dla eksportu.

Aktualizacja: 09.07.2017 21:01 Publikacja: 09.07.2017 19:52

Astana stale się rozwija, co dobrze widać z pawilonu Kazachstanu, górującego nie tylko nad wystawą E

Astana stale się rozwija, co dobrze widać z pawilonu Kazachstanu, górującego nie tylko nad wystawą EXPO, ale i całym miastem.

Foto: Fotorzepa, Artur Osiecki

Polskie inwestycje zagraniczne w Kazachstanie rosły od 2011 do 2014 r. W latach 2015–2016 nieco spadły. W ub.r. wyniosły według Narodowego Banku Kazachstanu 25,9 mln dol., przy 20,6 mld dol. bezpośrednich inwestycji zagranicznych ogółem.

Teraz jednak znów powinny wzrosnąć, i to mimo ostatniego, choć – jak uważają eksperci – przejściowego spadku obrotów handlowych między Polską a Kazachstanem spowodowanego obniżką cen ropy, rosyjskim embargo i dewaluacją kazachskiej waluty tenge (jej kurs uwolniono w sierpniu 2015 r.). W latach 2014–2016 spadał też PKB naszego głównego partnera handlowego w Azji Centralnej. Jednak, jak podał z końcem czerwca Timur Suleimanov, minister gospodarki narodowej, w okresie styczeń–maj br. PKB Kazachstanu wzrósł o 4,1 proc. rok do roku.

– Zapraszamy polskich inwestorów. Oferujemy im naprawdę konkurencyjne warunki, w tym wiele ulg – zachęca Nursułtan Jiyenbayew, wiceprezes Kazakh Invest, działającej od trzech miesięcy agencji odpowiedzialnej za ściąganie zagranicznych inwestycji i eksport. Wskazuje, że jego kraj jest już na 35. miejscu rankingu „Doing Business" Banku Światowego (Polska jest 24.).

Kazachstan wytypował pięć priorytetowych sektorów (metalurgiczny, maszynowy, chemiczny, rafinacji nafty i przetwórstwa, głównie produkcji żywności) i 36 krajów (w tym Polskę), z których inwestycje szczególnie chce przyciągnąć. Choć nie znaleźliśmy się w najbardziej priorytetowej dwunastce (USA, Kanada, Chiny, Indie, Iran, Japonia, Korea Płd., Turcja, Niemcy, Francja, Włochy, Wlk. Brytania), to jednak, jak przekonuje Saparbek Tuyakbayew, przewodniczący komitetu inwestycyjnego działającego w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, i tak jesteśmy partnerem strategicznym dla Kazachów.

Zachęty dla inwestorów

Ponadto Kazachowie inwestorów podzielili na trzy grupy. Pierwsza dotyczy inwestycji bez względu na wartość. Inwestor otrzymuje ziemię i infrastrukturę w okresowe użytkowanie bez opłat, a także może liczyć na zwolnienia celne (do pięciu lat) na import technologii, urządzeń, części zamiennych i surowców.

W drugiej chodzi o inwestycje powyżej 12 mln dol. Poza ziemią i infrastrukturą otrzymuje się 100 proc. zwolnienia z podatków: korporacyjnego i gruntowego (do dziesięciu lat) i od nieruchomości (do ośmiu lat). Są też granty inwestycyjne do 30 proc. kosztów prac budowlanych i instalacyjnych oraz zakupu wyposażenia.

Trzecia grupa to inwestorska ekstraliga. Trzeba zainwestować powyżej 125 mln dol. Otrzymuje się wszystkie przywileje przynależne poprzednim grupom, także zwolnienia z VAT przy imporcie, a przede wszystkim wchodzi się do prestiżowej rady zagranicznych inwestorów przy prezydencie Kazachstanu.

– To unikalna możliwość bezpośrednich rozmów z prezydentem Nursułtanem Nazarbajewem – tłumaczy Tuyakbayew. Jedynym polskim członkiem rady, której posiedzenia odbywają się zwykle raz, dwa razy do roku, jest Jerzy Starak, właściciel Polpharmy, która jest liderem branży farmaceutycznej w Kazachstanie po zakupie spółki Chimfarm.

– Poza tym ceny za wodę i energię oraz podatki (CIT, VAT, PIT i socjalny) są u nas niższe niż w Polsce, co przekłada się na niższe koszty produkcji – wylicza Jiyenbayew.

Nie ma też co ukrywać, że produkcja w Kazachstanie to sposób na przełamanie rosyjskiego embargo na polskie towary, gdyż wyprodukowane tam, nie podlegają rosyjskim sankcjom. – Poza tym jesteśmy z Rosją, Białorusią, Kirgizją i Armenią w Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (EaUG), a to oznacza niższe cła – dodaje Jiyenbayew, podkreślając jednocześnie, że sama sprzedaż polskich towarów przez Kazachstan w celu ominięcia rosyjskiego embargo jest zakazana, co też wynika z członkostwa w EaUG.

Zachęty przekonują inwestorów. Jak przypomina Tuyakbayew, aż 90 proc. bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Azji Centralnej trafia do Kazachstanu.

– Kazachstan jest otwarty, stabilny i przewidywalny. Biznes to lubi. To najbardziej optymalny kraj do inwestycji w Azji Centralnej. Gdy chce się zainwestować w fabrykę, państwo bardzo stara się pomóc – tłumaczy Marek Steć, dyrektor w firmie Selena specjalizującej się w produkcji chemii budowlanej. To drugi co do wielkości w Kazachstanie inwestor z Polski (ponad 12 mln dol.).

– W Astanie pomogła nam lokalizacja inwestycji w specjalnej strefie ekonomicznej (SSE). Uzyskaliśmy znaczące ulgi podatkowe, a rząd kazachski mocno dotuje eksport do Rosji, pokrywając połowę kosztów marketingu i składowania towarów – dodaje przedstawiciel Seleny, która w Kazachstanie ma dwie fabryki i centra dystrybucyjne. Działa tam dziesięć SSE, w których obowiązują zwolnienia z podatków: dochodowego, od nieruchomości i gruntowego.

Naturalną szansą na polskie inwestycje w Kazachstanie jest też postępująca prywatyzacja państwowych przedsiębiorstw. Nadal ponad 50 proc. gospodarki pozostaje w gestii państwa, ale ten udział ma spaść do 15 proc. Na liście firm do prywatyzacji jest ponad 700 podmiotów, w tym 48 dużych firm należących do państwowego holdingu Samruk-Kazyna. – Największe chcemy sprywatyzować do końca 2018 r., a wszystkie do 2020 r. Spodziewamy się zainteresowania ze strony dużych zagranicznych firm z kapitałem, technologiami i zarządzaniem. Bez tego nie da się konkurować na świecie – mówi Tuyakbayew.

Od 1 stycznia br. zliberalizowano prawo wizowe i zatrudniania obcokrajowców. Ruch bezwizowy na okres do 30 dni wprowadzono już dla 61 krajów, w tym wszystkich z Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Przedsiębiorcy nie muszą się więc od razu ubiegać o wizy. – Co więcej, szefowie i wiceszefowie spółek zarejestrowanych w Kazachstanie nie muszą już posiadać pozwoleń na pracę – mówi Tomasz Zapalski, I sekretarz Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w polskiej ambasadzie w Kazachstanie (z siedzibą w Ałmatach – poprzedniej stolicy państwa), a jak przypomina, ich uzyskanie trwało dwa–trzy miesiące.

Są i wyzwania

To pokaźny pakiet zachęt, ale z inwestycjami w Kazachstanie wiążą się i wyzwania.

Pierwszym z nich jest ogromna powierzchnia kraju. To dziewiąte pod względem wielkości państwo. – Kazachstan to logistyka i jeszcze raz logistyka. To wielki obszar i niewielu ludzi. Trzeba do tego dostosować model działania i musi on być długofalowy – mówi Steć. Ułatwieniem dla polskich przedsiębiorców było uruchomienie przez LOT bezpośredniego połączenia lotniczego z Warszawy do Astany. Nasz narodowy przewoźnik lata do Astany od maja, i to kilka razy w tygodniu.

Inny niełatwy do rozwiązania problem to wszechobecna korupcja. Co prawda władze z nią walczą – w latach 2015–2017 miały miejsce zatrzymania wysokich rangą urzędników, w tym rządowych, jednak w tym okresie według Transparency International pod względem zagrożenia korupcją Kazachstan znajdował się w rankingu światowym na 131. pozycji na 176 sklasyfikowanych krajów.

Jakie perspektywy

– Potrzebujemy kazachskich surowców. W drugą stronę możemy kierować żywność, przede wszystkim mięso i przetwory mleczne, ale też ubrania, maszyny i technologie. Towar musimy mieć jednak na miejscu. Jak na razie brakuje nam centrum spedycyjnego i magazynów – uważa Tadeusz Namedyński, wiceprezes Polsko-Kazachstańskiej Izby Handlowo-Przemysłowej. Zachęca on do inicjatyw klastrowych, tłumacząc, że warto działać grupowo. – Kazachowie liczą się z dużymi partnerami. Często ta współpraca przekłada się na poziom polityczny – tłumaczy.

– Mocnym impulsem do przyspieszenia współpracy gospodarczej będzie Polsko-Kazachstańskie Forum Gospodarcze, będące zwieńczeniem obecności Polski na EXPO 2017, w którym udział wezmą prezydenci obu krajów i przedsiębiorcy z sektora małych i średnich firm – uważa Nina Dobrzyńska, wiceprezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), która jest organizatorem polskiej obecności na EXPO 2017.

Forum odbędzie się 6 września w Astanie, na dzień przed narodowym dniem Polski na EXPO. Oprócz wystąpień o charakterze politycznym i przedstawicieli instytucji otoczenia biznesu z obu krajów przedsiębiorcy z Polski i Kazachstanu spotkają się podczas organizowanej przez PARP giełdy B2B.

– Jestem przekonany, że wymiana towarowa między naszymi krajami zostanie odbudowana. W I kw. nasz eksport do Kazachstanu osiągnął 58 mln dol., tak jak w ub.r. Trend spadkowy został zahamowany. To dobry prognostyk – uważa Zapalski, przypominając, że Kazachstan ma ambicję stać się mocnym pośrednikiem w handlu między Azją a Europą w kontekście budowy Nowego Jedwabnego Szlaku, którego duża część przechodzi właśnie przez ten kraj.

Polskie inwestycje zagraniczne w Kazachstanie rosły od 2011 do 2014 r. W latach 2015–2016 nieco spadły. W ub.r. wyniosły według Narodowego Banku Kazachstanu 25,9 mln dol., przy 20,6 mld dol. bezpośrednich inwestycji zagranicznych ogółem.

Teraz jednak znów powinny wzrosnąć, i to mimo ostatniego, choć – jak uważają eksperci – przejściowego spadku obrotów handlowych między Polską a Kazachstanem spowodowanego obniżką cen ropy, rosyjskim embargo i dewaluacją kazachskiej waluty tenge (jej kurs uwolniono w sierpniu 2015 r.). W latach 2014–2016 spadał też PKB naszego głównego partnera handlowego w Azji Centralnej. Jednak, jak podał z końcem czerwca Timur Suleimanov, minister gospodarki narodowej, w okresie styczeń–maj br. PKB Kazachstanu wzrósł o 4,1 proc. rok do roku.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Biznes
Majówka, wakacje to czas złodziejskich żniw. Jak się nie dać okraść
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił