Kwestia opodatkowania usług pro bono wzbudza duże kontrowersje. Z obowiązujących przepisów nie wynika jednoznacznie, czy bezpłatna pomoc świadczona przez kancelarie wchodzi w zakres ich usług i czy w związku z tym prawnicy powinni odprowadzić od niej podatek. Organy podatkowe przyjmują zwykle, iż osoby i kancelarie muszą odprowadzić 22 proc. VAT. To nie koniec utrudnień. Osoba korzystająca z bezpłatnej pomocy musi uznać ją za swój przychód i zapłacić podatek dochodowy.
Wygląda jednak na to, że fiskus zaczyna zmieniać zdanie. Inne niż dotychczas [b]stanowisko w tej sprawie zajął dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu (nr ILPP1/443-488/07-2/MT)[/b]. Jest to odpowiedź na pytanie adwokata, który podjął się bezpłatnie obrony dwóch żołnierzy z polskiego kontyngentu w Afganistanie, podejrzanych o ostrzelanie wioski Nangar Khel i aresztowanych po powrocie do kraju.
Zdaniem wnioskodawcy obrona podejrzanych, za którą adwokat nie pobiera wynagrodzenia, nie podlega VAT. Nie jest to bowiem odpłatne świadczenie usług w rozumieniu art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT. Nie dochodzi też do nabycia żadnych towarów ani usług związanych z tą obroną, nie ma więc mowy o obniżeniu podatku należnego.
Dyrektor Izby Skarbowej przyznał rację adwokatowi. Przypomniał, że zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy o VAT nieodpłatne świadczenie usług traktuje się jako odpłatne, jeśli podatnikowi przysługiwało prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego przy nabyciu towarów i usług związanych z tymi usługami.
Opodatkowaniu VAT podlegają więc co do zasady tylko te usługi pro bono, w związku z którymi świadcząca je osoba może odliczyć podatek naliczony zawarty w zakupach. Poza tym usługi te nie mogą być związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa.