To stan na 3 kwietnia, do teraz (9 kwietnia) liczba złożonych wniosków prawdopodobnie wzrosła. Wnioski przyjmowane są przez polskie banki mniej więcej od 20 marca.
Sektor zaoferował pomocy klientom indywidualnym i firmom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej z powodu epidemii. Banki uruchomiły nadzwyczajne programy polegające na umożliwieniu przesunięcia terminów spłat rat kredytowych, dotyczy to kredytów mieszkaniowych, konsumpcyjnych dla klientów indywidualnych i kredytów dla przedsiębiorców. Wdrożono procedury polegające m.in. na szybkim rozpatrywaniu wniosków klientów, umożliwiono zawieszenie (odraczanie) rat kapitałowo-odsetkowych, lub rat kapitałowych kredytów hipotecznych na trzy miesiące (niektóre banki na sześć miesięcy), a także ułatwienia w zawieszeniu rat kredytów konsumpcyjnych dla klientów indywidualnych.
ZBP informuje, że na podstawie ankiet zebranych od banków obejmujących swym działaniem ponad 90 procent rynku (stan na 3 kwietnia) liczba wniosków konsumentów indywidualnych o odroczenie spłaty rat kredytowych wynosi 543 tys. Dla porównania kredytów mieszkaniowych w Polsce jest czynnych prawie 2,4 mln oraz 13,1 mln kredytów konsumpcyjnych.