– Prace związane z nadaniem ratingu już trwają. Rozpoczęły się w banku jeszcze przed moim wejściem do zarządu, a ja chcę ten proces ukończyć – mówi ”Rz” Tomasz Mironczuk, od 23 października prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.
Jego zdaniem rating (ocena wiarygodności kredytowej nadawana przez specjalną agencję – red.) ułatwi BGK uczestnictwo w międzynarodowych konsorcjach kredytowych oraz sprawi, że bank stanie się bardziej wiarygodny na europejskich rynkach finansowych.
Ale najważniejszym celem starań o zdobycie ratingu jest możliwość przeprowadzenia emisji własnych obligacji. Wcześniej bank tego nie robił. – Takie emisje przeprowadzają banki w Europie takie jak nasz i jest to bardzo dobrze odbierane przez rynek – wyjaśnia Tomasz Mironczuk.
Poprzedni szef banku Ireneusz Fąfara wspólnie z radą nadzorczą wyznaczył kierunki rozwoju BGK. Ale rada nie zatwierdziła takiego dokumentu. Teraz Mironczuk chce w ciągu najbliższych kilku miesięcy przygotować nową strategię dla instytucji, tak żeby rada mogła ją zaakceptować na początku przyszłego roku. – Na pewno nie będzie żadnej rewolucji – mówi prezes BGK. Jego zdaniem działalność banku powinna opierać się na trzech filarach: obsłudze programów i funduszy rządowych, obsłudze samorządów i sektora finansów publicznych oraz na wspieraniu sektorów istotnych dla gospodarki.
– Naszym zadaniem powinna być pomoc państwu w znajdowaniu i być może organizowaniu finansowania dla ważnych inwestycji, np. w szpitale, infrastrukturę. Musimy mieć kompetencje, żeby przygotować odpowiednie rozwiązania do konkretnych planów – tłumaczy Mironczuk.