Kolejka po świeży kapitał

UniCredit, Société Générale i Deutsche Bank mogły przejść łatwo ostatni test odporności, ale będą pierwszymi w kolejce po świeży kapitał, jeśli kryzys się pogłębi

Publikacja: 26.07.2011 10:21

Kolejka po świeży kapitał

Foto: Bloomberg

Powszechnie uważano, że kolejny stress test był zbyt łagodny, ale mimo wszystko wskazał na pewne słabe punkty. UniCredit potrzebowałby do 5,6 mld euro, SocGen i Deutsche Bank po około 3 mld euro dla spełnienia nowych norm kapitałowych w razie dwuletniej recesji i po zaksięgowaniu bardziej realistycznych strat na obligacjach strefy euro.

Deutsche bank nie ma w planach podwyższania kapitału, po zdobyciu 10 mld w 2010 r. na kupno Postbanku. Potrzebowałby jednak 2,5 mld, aby zasadniczy kapitał wynosił 7 proc., zgodnie z testem EBA i straciłby miliard euro przy zastosowaniu bieżących cen greckich obligacji i innych krajów peryferyjnych strefy euro.

SocGen potrzebowałby 1,8 mld euro i straciłby na powyższych obligacjach 1-1,5 mld. UniCredit musiałby zdobyć 1,6 mld euro, aby dojść do 7 proc., ale straciłby 2-4 mld, bo ma włoskie obligacje za 47 mld euro.

Oczekuje się, że włoski bank podwyższy kapitał, gdy nowe reguły zostaną doprecyzowane jeszcze w tym roku, analitycy wymieniają już sumę 5-7 mld euro. To, czy inne duże banki zrobią to samo, będzie zależeć od prędkości i ostrości wygasania kryzysu w strefie euro.

– Wiele banków będzie musiało podwyższyć kapitał, gdyby doszło do zarażenia strefy euro problemami Grecji, Portugalii i Irlandii — ocenia Guy de Blonay z Jupiter's Financial Opportunities Fund.

Umowa ratunkowa dla Grecji złagodziła obawy, że kryzys rozpowszechni się. Jednak taka groźba jest nadal realna, a niektórzy sądzą, że skoro doszło do selektywnej niewypłacalności, to może to samo stać się z Irlandią i Portugalią.

Zacznie wtedy szybko narastać presja na banki, by gromadziły kapitał w związku ze stratami krajów mających trudności gospodarcze, a politycy będą skorzy do wykazywania, że sektor finansowy odrywa swą rolę. Banki będą jednak wolały opóźniać wszelkie operacje szukania gotówki.

Inwestorzy omijają je na razie szerokim łukiem z powodu istniejącego ryzyka. W ubiegłym tygodniu akcje banków europejskich ceniono najniżej od 2 lat, wieloma z nich obracano poniżej wartości księgowej, więc każde działania zbierania funduszy byłyby niemile widziane przez udziałowców i nie przyciągnęłoby tłumu chętnych.

Mimo tek trudnej sytuacji większość banków nie chce nadal ujawnić, jakiego kapitału potrzebowałyby dla przywrócenia zaufania.

Testy Europejskiego Urzędu Bankowego EBA wykazały, że po 2 latach recesji zasadniczy kapitał UniCredit i SocGen zmalałby o 6,6 proc., a Deutsche Banku o 6,5 — powyżej minimum 5 proc., ale poniżej średniej 7,7 proc. 90 badanych banków.

Analitycy z JP Morgan wykorzystali dane z testów EBA do przeprowadzenia własnych, surowszych i oszacowali, że ok. 20 banków europejskich potrzebowałoby 80 mld euro. Morgan Stanley uważa, że musiałyby zdobyć 40 mld, a Crédit Suisse szacuje, że 49 banków powinno zebrać 83 mld euro dodatkowego kapitału.

Nowe reguły kapitałowe Brukseli mogą zmusić unijne banki do szukania 460 mld euro, aby lepiej chronić podatników w czasie kryzysu.

28 największych banków na świecie powinny postarać się o dodatkowy kapitał ze względu na ich znaczenie i zagrożenie dla stabilizacji gospodarczej, gdyby wpadły w tarapaty. Deutsche Bank, SocGen i UniCredit są na tej liście.

Presja na banki wzrośnie jeszcze bardziej, gdy prezesem EBC zostanie w listopadzie Mario Draghi. Włoch zmusił wszystkie włoskie banki — oprócz UniCredit — do zdobycia łącznie 11 mld euro w tym roku, co jest imponującym wynikiem, na tle 50 mld uzyskanych przez banki europejskie.

Powszechnie uważano, że kolejny stress test był zbyt łagodny, ale mimo wszystko wskazał na pewne słabe punkty. UniCredit potrzebowałby do 5,6 mld euro, SocGen i Deutsche Bank po około 3 mld euro dla spełnienia nowych norm kapitałowych w razie dwuletniej recesji i po zaksięgowaniu bardziej realistycznych strat na obligacjach strefy euro.

Deutsche bank nie ma w planach podwyższania kapitału, po zdobyciu 10 mld w 2010 r. na kupno Postbanku. Potrzebowałby jednak 2,5 mld, aby zasadniczy kapitał wynosił 7 proc., zgodnie z testem EBA i straciłby miliard euro przy zastosowaniu bieżących cen greckich obligacji i innych krajów peryferyjnych strefy euro.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Banki
BNP Paribas zaliczył udany kwartał. Zyski były rekordowe
Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki