Z powodu pandemii i gorszych dla banków warunków biznesowych prawdopodobnie konieczna będzie aktualizacja planów naprawy w sektorze bankowym – ocenia firma doradcza EY.
Każdy bank ma aktualizowany co roku plan naprawy, ale tegoroczne ich uaktualnienie jest zdaniem EY procesem wyjątkowym. Zmiany w planach naprawy są dziś niestandardowe i wynikają z konieczności uwzględnienia wpływu pandemii. Poza tym, w zależności od przebiegu kryzysu, mogą już wkrótce zostać uruchomione. Banki uruchamiają je w razie istotnego pogorszenia swojej sytuacji finansowej (w tym powstania straty bilansowej lub choćby groźby jej wystąpienia), powstania niebezpieczeństwa niewypłacalności lub utraty płynności czy rosnącej liczby pożyczek zagrożonych lub kredytów. O ile płynność banków jest w tej chwili bardzo dobra, o tyle pozostałe czynniki są prawdopodobne: chodzi o spadek przychodów po cięciu stóp procentowych i wzrost odpisów skutkujące tąpnięciem zysków lub wręcz stratą netto. Według EY istotny wpływ będzie miało zakończenie wakacji kredytowych, bo przyniesie ono duży przyrost odpisów kredytowych, stwarzając istotne ryzyko systemowe w całym sektorze bankowym.