We wrześniu PKO BP wyemitowało obligacje za 1 mld USD. Jak wyglądało przygotowanie do ich uplasowania?
To jedna z największych i pierwsza tego typu transakcja przeprowadzona przez bank w tej części Europy. Uzyskana cena była lepsza niż ta, po jakiej uplasowały swoje papiery we wrześniu rządy Hiszpanii czy Włoch. W marcu gdy rozpoczęliśmy przygotowania do naszych emisji na rynku międzynarodowym, nie mieliśmy pewności, że zakończą się one powodzeniem. Rynki były wtedy bardzo zmienne, nieprzewidywalne. Dlatego nasze „armaty" wycelowaliśmy w trzech różnych kierunkach: dolara, euro i franka szwajcarskiego, zakładając, że odpalenie już jednej z nich będzie sukcesem. Do tej pory wypaliły dwie – dolarowa i frankowa - i to na kwoty większe, niż pierwotnie oczekiwaliśmy. Istnieją przesłanki za tym, że ta trzecia armata też nie będzie stała bezczynnie.
PKO BP notuje wysokie zyski, nie ma problemów z płynnością. Co było więc celem emisji obligacji w walutach obcych?
Były dwa podstawowe powody. Po pierwsze, emisje zagraniczne rozwiązują powszechny w polskich bankach problem portfela walutowych kredytów hipotecznych. Dotychczas portfele takie finansowane były głównie przez krótkoterminowe depozyty w złotym i odpowiednie transakcje swapowe. Jeszcze dwa lata temu w PKO było podobnie. Obecnie, po tym co od 2010 roku udało nam się zrobić na międzynarodowym rynku długu, już połowa naszych hipotek jest finansowana źródłami długoterminowymi. Jest to sposób bardzo bezpieczny, który daje nam komfort płynnościowy, i – co kluczowe – pozwala minimalizować ryzyko walutowe. Emitując dług za granicą zapewniliśmy sobie płynność finansową na 10 lat, co jest rzadkością w polskich warunkach. Drugi powód emisji związany jest z tym, że coraz większa grupa naszych średnich i dużych klientów to eksporterzy, którzy w naturalny sposób oczekują finansowania w walucie obcej. Nie posiadając wystarczających zasobów walutowych spotykaliśmy się z sytuacją, że wybierali oni oferty innych banków. Emisje zagraniczne rozwiązują także tę kwestię. Wprawdzie to droższy od depozytów sposób pozyskiwania kapitału, ale jego zaletą jest skala. Nie da się zebrać tak dużych środków w walutach zagranicznych od klientów indywidualnych.
Jaki jest potencjał PKO BP do emisji obligacji?