Tani kredyt w ofercie już od lipca

Sprawdzamy, w których bankach będzie można uzyskać kredyt mieszkaniowy z rządową dopłatą.

Publikacja: 30.05.2023 03:00

Tani kredyt w ofercie już od lipca

Foto: Adobe Stock

Parlament zakończył w piątek prace nad programem „Pierwsze mieszkanie”. Odpowiednia ustawa czeka tylko na podpis prezydenta, oferta bezpiecznego kredytu 2-proc. z rządową dopłatą przez dziesięć lat powinna pojawić się więc w ofercie banków już od 3 lipca.

Banki na tak

Nie wszyscy jednak kredytodawcy są gotowi na tak szybkie wdrożenie nowych rozwiązań. – Trzy największe banki już zadeklarowały gotowość wprowadzenia do oferty tego produktu – stwierdził w poniedziałek na antenie Polskiego Radia Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. – Reszta się przygotowuje. Zakładam, że absolutna większość banków w tym programie będzie – dodał.

Minister nie wskazał tych trzech liderów rynku z nazwy, ale wedle zebranych przez nas informacji, chodzi przede wszystkim o PKO BP, Pekao i Aliora, czyli banki z dużym udziałem Skarbu Państwa.

Czytaj więcej

Adam Glapiński wchodzi w buty polityka? Kotecki: tak to wygląda przed wyborami

– Ta propozycja daje szansę młodym ludziom oraz osobom w średnim wieku na kupno pierwszego mieszkania. Będziemy gotowi na to, by klienci PKO BP mogli skorzystać z programu „Bezpieczny kredyt” już od początku jego funkcjonowania – zaznacza w poniedziałkowym komentarzu dla nas PKO BP. Również Alior Bank prowadzi intensywne prace nad wdrożeniem oferty, chcąc rozpocząć przyjmowania wniosków od 3 lipca.

Zaś prezes Pekao Leszek Skiba jeszcze miesiąc temu podkreślał, że chce oferować swoim klientom tani kredyt już od lipca. Jego zdaniem, przynieść to ma duże ożywienie w sprzedaży hipotek.

Trwają analizy

Jednak inni duzi kredytodawcy nieco mniej entuzjastycznie podchodzą do sprawy. – Obecnie analizujemy wymagane zmiany zarówno po stronie systemowej, jak i procesowej. Po zakończonych analizach i przygotowaniu wymaganych zmian poinformujemy o możliwym terminie przystąpienia do programu – mówi Tomasz Borkowski, odpowiedzialny za ofertę hipoteczną w Santander BP.

– Na tym etapie wciąż jest jeszcze wiele niewiadomych, np. nie jest znany szczegółowy zakres roli, wymagań i obowiązków banków. Najbliższe tygodnie pokażą, czy te kwestie zostaną doprecyzowane – podaje też biuro prasowe BNP Paribas. W podobnym tonie wypowiadają się m.in. mBank, ING BSK czy Credit Agricole Bank Polska.

Czytaj więcej

Kobiety częściej niż mężczyźni pozytywnie prognozują własną sytuację finansową

Eksperci przewidują, że koniec końców większość banków komercyjnych rzeczywiście przystąpi do programu, tak jak uważa minister Buda. Bo chociaż dla nich to dosyć duże wyzwanie „biurokratyczne”, to jednak w okresie zapaści w sprzedaży hipotek istotny może być każdy impuls popytowy.

Chętnych będzie wielu

– Ostatnie dane – za kwiecień – pokazują bardzo wysoką liczbę 3 tys. tzw. umów rezerwacyjnych – ocenia Bartosz Turek, główny analityk HRE Investments. – A w maju i czerwcu zapewne padną kolejne rekordy, co wskazuje, że chętni na zakup mieszkania, którzy kwalifikują się do programu „Pierwsze mieszkanie”, czekają na uruchomienie bankowej oferty. I w pierwszych miesiącach można rzeczywiście spodziewać się dużej liczby wniosków o kredyt 2 proc. – wyjaśnia.

Ciekawe jednocześnie, że zapowiedź programu „Pierwsze mieszkanie”, wbrew scenariuszom części analityków, nie zamroziła zupełnie rynku hipotek. Odwrotnie, od marca popyt na pożyczki mieszkaniowe zaczął wyraźnie rosnąć. Przykładowo w kwietniu wartość nowej sprzedaży sięgnęła 3,4 mld zł. To o 40 proc. mniej niż rok wcześniej, ale o 62 proc. więcej niż w dołku ze stycznia br.

– Wyjaśnienie tego odbicia jest proste. Ci, którzy nie kwalifikują się do udziału w programie, np. mają już swoje mieszkanie, uznali, że nie ma co już dalej czekać z decyzją – komentuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.

Ceny też wzrosną?

Jak wyjaśnia, dotychczas część osób mogła czekać na spadek cen mieszkań. Tymczasem wiele wskazuje, że po wejściu w życie programu „Pierwsze mieszkanie” ceny pójdą w górę. – Bardzo istotna jest też poprawa zdolności kredytowej w ostatnich miesiącach, po tym jak KNF złagodziła wymogi, a oprocentowanie kredytów nieco spadło – dodaje Sadowski.

Wedle wyliczeń Bartosza Turka, obecnie przeciętna trzyosobowa rodzina pokazuje zdolność do pożyczenia 613 tys. zł na swoje potrzeby mieszkaniowe. W lipcu 2022 r., gdy ta wartość była najniższa, było to jedynie 396 tys. zł.

Parlament zakończył w piątek prace nad programem „Pierwsze mieszkanie”. Odpowiednia ustawa czeka tylko na podpis prezydenta, oferta bezpiecznego kredytu 2-proc. z rządową dopłatą przez dziesięć lat powinna pojawić się więc w ofercie banków już od 3 lipca.

Banki na tak

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Banki
Czy i kiedy zatrzyma się frankowa karuzela?
Banki
Przejęcie Credit Suisse przez UBS nie kończy problemów Szwajcarii
Banki
Rosyjski oligarcha łączy dwa banki objęte sankcjami Zachodu
Banki
Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku: Ożywienie w nietypowych warunkach
Banki
Pozwy banków bezskuteczne. Sądy stają po stronie frankowiczów