Adam Glapiński przedstawił w czwartek w Sejmie sprawozdanie z wykonania założeń polityki pieniężnej oraz z działalności Narodowego Banku Polskiego.
– W ostatnich kwartałach prowadzimy bardzo zdecydowane działania na rzecz ograniczenia inflacji – przekonywał Glapiński, twierdząc, że wzrost cen w Polsce napędzają czynniki globalne, zwłaszcza wojna w Ukrainie.
– Warto jednak pamiętać, że obniżenie inflacji, jaką wywołały silne szoki podażowe, musi następować stopniowo, szczególnie gdy spodziewane jest zasadnicze spowolnienie wzrostu gospodarczego, tak aby nie generowało to nadmiernych kosztów społecznych, a przede wszystkim znaczącego bezrobocia – dodał prezes NBP.
Glapiński przyznał jednocześnie, że w wyniku podnoszenia stóp procentowych wzrosło obciążenie budżetów zadłużonych gospodarstw domowych.
Czytaj więcej
Prezes NIK Marian Banaś oskarżył w Sejmie rząd o zakłócanie przejrzystości budżetu i stosowanie kreatywnej księgowości kolejny rok z rzędu. Skrytykował też Radę Polityki Pieniężnej za bagatelizowanie inflacji.
– Pojawiające się w mediach, a także w sferze politycznej, oceny zagrożeń z tym związanych uznaję jednak zdecydowanie za przesadzone. Około cztery piąte kredytów hipotecznych zostało udzielonych przed okresem historycznie najniższych stóp procentowych. Tylko jedna piąta kredytów została udzielona w okresie szczególnie niskich stóp procentowych – stwierdził.
Dodał, że wszystkie banki wymagały od kredytobiorców buforów dochodowych, „zabezpieczających ich zdolność do obsługi zadłużenia nawet przy wyższych stopach procentowych, niż to ma miejsce w tej chwili”.
Szef NBP zaznaczył też, że w ostatnich miesiącach nastąpił relatywnie wysoki wzrost wynagrodzeń, co „w dużym stopniu rekompensuje efekt wyższych rat”, dlatego jego zdaniem wzrost kosztu kredytu „nie musi automatycznie wywoływać problemów z jego spłatą”.
Czytaj więcej
Z członkostwa w Radzie Polityki Pieniężnej na kilka miesięcy przed końcem kadencji zrezygnował prof. Rafał Sura. To utrudnia przewidywanie decyzji RPP, choć prezes NBP jednoznacznie zapowiedział koniec cyklu podwyżek stóp.
Glapiński skrytykował przy tym działania rządowe, takie jak udzielenie wszystkim zadłużonym wakacji kredytowych.
– Rządowe wsparcie finansowe powinno się ograniczyć tylko do tych kredytobiorców, którzy tego faktycznie potrzebują, a nie do wszystkich, tak jak to nastąpiło – podkreślił.
Jak stwierdził szef NBP, Fundusz Wsparcia Kredytobiorców jest odpowiednim mechanizmem, który to zapewni, a „lepsze ukierunkowanie wsparcia zmniejszyłoby pokusę nadużycia, ograniczyłoby koszty banków, a także byłoby korzystniejsze dla budżetu państwa”.