Problem w tym, że na polskim rynku tego typu kredytów nie ma. A nawet jeśli są, to stałe oprocentowanie obowiązuje np. tylko przez 5 lat. Później i tak czeka nas podwyżka – pisze Business Insider Polska.
- Kredyt o stałym oprocentowaniu pozwala konsumentowi lepiej zaplanować wydatki i oszczędności - uważa Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. W najnowszym komunikacie instytucji przekonuje, że jest to bezpieczniejsze rozwiązanie zarówno dla klientów, jak i dla banków.
Jak wynika z danych Europejskiej Federacji Kredytowej (European Mortgage Federation - EMF), w Polsce odsetek umów o stałym oprocentowaniu wynosi... zero procent. To dane za pierwszy kwartał 2021 r. i dotyczą kredytów zawieranych tylko w tym okresie – pisze Business Insider Polska.
Jedynym krajem, który może się pod tym względem równać z Polską jest Finlandia. Tam aż 95,1 proc. kredytów ma ratę uzależnioną od wysokości stopy referencyjnej. W Danii na przykład aż 75,3 proc. kredytów to te, w których oprocentowanie nie zmienia się przez 5 lat lub dłużej. Z kolei w Belgii aż 84,4 proc. umów zawiera oprocentowanie stałe przez przynajmniej 10 lat.