Kaganiec dla banków

Prezydent Miedwiediew chce ograniczyć płace w państwowych spółkach

Publikacja: 22.02.2010 04:30

Kaganiec dla banków

Foto: AFP

Dmitrij Miedwiediew polecił rządowi w trybie pilnym opracowanie jednakowych zasad wynagradzania i premiowania w spółkach i bankach, w których Skarb Państwa ma większościowe udziały. Prezydent proponuje, by prezesi i członkowie zarządów ograniczyli do minimum bonusy, nie zawyżali swoich poborów. I by były one ściśle powiązane z wynikami osiąganymi przez firmy. Tyczyć się to ma m.in. trzech największych banków Rosji – Sbierbanku, VTB i Gazprombanku.

Według corocznego badania zarobków członków zarządów w 15 największych bankach Rosji portalu ekonomicznego Slon.ru najbardziej, bo prawie pięciokrotnie, skoczyły w kryzysowym 2009 r. pobory w Sbierbanku – największym banku Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej.

Na koniec roku 13 członków zarządu banku zarabiało średnio 4,8 mln rubli na osobę, czyli 160 tys. dol. (przyjmując kurs 30 rubli/dol.). Na początku 2009 r. był to średnio 1 mln rubli miesięcznie, bo pod naciskiem Kremla i Dumy szefowie banku musieli obniżyć wynagrodzenia o ok. 20 proc. W najlepszym dla banku 2007 r. średnie miesięczne pobory członków zarządu wynosiły 4,4, mln rubli.

W VTB24 (należy do państwowego VTB) dziesięciu członków zarządu dostawało po 2,3 mln rubli miesięcznie (76 tys. dol.). Jednak to ten bank płacił najwięcej top menedżerom w całym ubiegłym roku. W pierwszym kwartale członek zarządu dostawał 12,1 mln rubli (ponad 400 tys. dol.) miesięcznie.

Z banków zagranicznych najlepiej płacił Raiffaisen (2,1 mln rubli – 70 tys. dol.), w którym płace rosną stopniowo od 2007 r. Z banków prywatnych na przestrzeni roku najbardziej hojny dla swoich szefów był należący do oligarchy Władimira Potanina Rosbank (średnia 3,3 mln rubli, czyli 110 tys. dol.).

Ten rok zapowiada się dla rosyjskich banków źle nie tylko ze względu na kaganiec płacowy. Według rządowej Agencji Ochrony Wkładów zbankrutuje około 80 banków z 999 działających.

Najnowsze stres testy przeprowadzone przez Centrum Badań Ekonomicznych Moskiewskiej Akademii Finansowo-Przemysłowej pokazały, że rośnie procent złych kredytów w rosyjskiej bankowości. Najwyższy jest wśród banków prywatnych. Przoduje tu największy bank prywatny – Alfa Bank (aktywa 22 mld dol.) oligarchy Michaiła Friedmana. Niespłacane kredyty stanowią prawie 15 proc. portfela. Wielkość krytyczna dla tego banku to 30 proc.

Dmitrij Miedwiediew polecił rządowi w trybie pilnym opracowanie jednakowych zasad wynagradzania i premiowania w spółkach i bankach, w których Skarb Państwa ma większościowe udziały. Prezydent proponuje, by prezesi i członkowie zarządów ograniczyli do minimum bonusy, nie zawyżali swoich poborów. I by były one ściśle powiązane z wynikami osiąganymi przez firmy. Tyczyć się to ma m.in. trzech największych banków Rosji – Sbierbanku, VTB i Gazprombanku.

Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem