Złe nastroje inwestorów popsuły debiut akcji PKO BP

Inwestorzy, którzy wzięli udział w emisji akcji banku, wczoraj pierwszy raz mogli handlować tymi papierami

Publikacja: 04.11.2009 03:51

Złe nastroje inwestorów popsuły debiut akcji PKO BP

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Prawa do akcji nowej emisji PKO BP zadebiutowały we wtorek na warszawskiej giełdzie. Ich kurs spadł jednak na debiucie do 34,2 zł wobec kursu odniesienia na poziomie 34,90 zł. Na zakończeniu notowań PDA PKO BP taniały o 4,15 proc., do 33,45 zł. WIG 20 stracił wczoraj 3,1 proc.

– Papiery te taniały w podobnym tempie jak inne akcje największych spółek z GPW. Oznacza to, że to głównie złe nastroje inwestorów wywołały ten spadek – ocenia Marcin Materna, szef analityków Millennium DM.

W trwającej od 7 do 20 października ofercie bank sprzedał 250 mln akcji po 20,5 zł. W ten sposób pozyskał 5,125 mld zł. Emisja była przeprowadzona z zachowaniem prawa poboru, tzn. została skierowana do obecnych akcjonariuszy banku. Ci, którzy kupowali prawa poboru na giełdzie mogli na tej operacji zarobić około 3 proc. Większość środków z emisji zostanie przeznaczona na rozwój akcji kredytowej w dwóch kluczowych dla PKO BP segmentach – detalicznym i korporacyjnym. W opinii prezesa banku Zbigniewa Jagiełły pozyskane pieniądze sprawią, że do 2011 roku PKO BP będzie niekwestionowanym liderem bankowości w Polsce.

[wyimek]5,13 mld zł pozyskał bank PKO BP z emisji nowych akcji[/wyimek]

Realizacja tego celu wymaga uzupełnienia zarządu spółki. Dziś rada nadzorcza PKO BP ma wybrać wiceprezesa banku odpowiedzialnego za pion inwestycji. Do tej pory konkurs na to stanowisko nie został rozstrzygnięty. Wcześniej zajmował je Tomasz Mirończuk, odwołany w lipcu razem z ówczesnym szefem PKO BP Jerzym Pruskim. 

Obecny na debiucie praw do akcji PKO BP minister Aleksander Grad powiedział, że finalizacja prywatyzacji samej warszawskiej giełdy w tym roku jest mało prawdopodobna. Tym samym potwierdził informacje, o których pierwsza pisała „Rz”.

MSP na oferty od zainteresowanych inwestorów czeka do piątku do godziny 16. Minister kolejny raz powiedział, że jeśli żadna z ofert nie będzie satysfakcjonująca, prywatyzacja giełdy zacznie się od początku.

Pod koniec lipca resort skarbu ogłosił tzw. krótką listę spółek zainteresowanych akcjami GPW. Były na niej cztery wiodące giełdy europejskie i amerykańskie: Deutsche Boerse, London Stock Exchange (LSE), NASDAQ OMX oraz New York Stock Exchange Euronext (NYSE Euronext). Z ostatnich informacji wynika, że giełda w Londynie wycofała się z wyścigu. W ręce strategicznego inwestora ma trafić minimum 51 proc. akcji warszawskiej giełdy.

Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki
Banki
Kryptowalutowa afera korupcyjna na Litwie. Zamieszany urzędnik banku centralnego
Banki
Zysk Citi Handlowego powyżej oczekiwań rynkowych
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem