Reklama

Bankowe rezerwy na bańki kredytowe

KE narzuci bankom nowe zabezpieczenia: im większe będzie ryzyko, że mamy do czynienia z bańką na rynku kredytowym, tym większe będą musiały mieć rezerwy

Publikacja: 08.12.2011 01:22

Dyrektywa to jeden z dwóch dokumentów wdrażających postanowienia Bazylejskiego Komitetu Nadzoru Bankowego. Nakłada na instytucje finansowe obowiązek utworzenia zupełnie nowych rodzajów rezerw – kapitału zabezpieczającego oraz bufora antycyklicznego.

Ten pierwszy wynosić ma do 2,5 proc. ryzyka ważonego przypisanego aktywom. Wartość drugiego instytucje będą obliczać samodzielnie, biorąc pod uwagę referencyjne stopy ogłaszane przez organy nadzoru w państwach, w których działają.

W zamyśle Komisji utrzymywanie go ma uchronić banki przed skutkami nagłych kryzysów i pęknięć baniek spekulacyjnych.

Co ciekawe, organ nadzoru z państwa siedziby danej instytucji będzie mógł modyfikować wskaźniki ogłoszone przez jego zagraniczne odpowiedniki, jeśli uzna, że są zbyt niskie.

Dyrektywa zmienia też zasady szacowania ryzyka przez banki. Nie będą one już mogły polegać wyłącznie na zewnętrznych ratingach

Reklama
Reklama

– konieczne będzie stworzenie własnych systemów oceny ryzyka i specjalnych komórek odpowiedzialnych za jego monitorowanie. Komisja postanowiła też wprowadzić spójny w całej Europie system sankcji za łamanie unijnych przepisów. W przypadku mniejszych przewinień przewidziano np. ograniczanie premii i przywilejów emerytalnych finansistów, w przypadku poważniejszych –  kary finansowe.

Oceniający projekty prawa gospodarczego UE specjaliści z niemieckiego Centrum für Europäische Politik nie mają wątpliwości, że przepisy ostrożnościowe trzeba zaostrzyć. Do niektórych postanowień dyrektywy mają jednak wątpliwości: pytają na przykład, czy wskaźników referencyjnych kapitału antycyklicznego nie powinien ustalać Europejski Organ Nadzoru Bankowego (EBA). Krajowe władze mogą bowiem ulec pokusie, by w trosce o wzrost PKB ustalić te wskaźniki na zbyt niskim poziomie.

Pełna wersja analizy dostępna jest na stronie Fundacji FOR

www.for.org.pl

Opinia: Wojciech Kwaśniak, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego

Poszczególne elementy pakietu CRD IV wywołują zróżnicowane reakcje państw członkowskich, co w dużej mierze uzasadnione jest różnorodnością doświadczeń wyniesionych z ostatniego kryzysu. Wrażliwość Polski, tak jak pozostałych krajów goszczących instytucje – np. Czech, Węgier czy Wielkiej Brytanii – z konieczności ukierunkowana jest inaczej niż krajów macierzystych. Uważamy, że ustalanie wysokości bufora antycyklicznego oraz nakładanie sankcji na instytucje finansowe powinno znajdować się w wyłącznej kompetencji organów krajowych, gdyż tylko one posiadają odpowiednią wiedzę na temat lokalnych rynków. Aby zapewnić stabilność europejskiego rynku finansowego, trzeba dbać o stabilność rynków lokalnych.

Dyrektywa to jeden z dwóch dokumentów wdrażających postanowienia Bazylejskiego Komitetu Nadzoru Bankowego. Nakłada na instytucje finansowe obowiązek utworzenia zupełnie nowych rodzajów rezerw – kapitału zabezpieczającego oraz bufora antycyklicznego.

Ten pierwszy wynosić ma do 2,5 proc. ryzyka ważonego przypisanego aktywom. Wartość drugiego instytucje będą obliczać samodzielnie, biorąc pod uwagę referencyjne stopy ogłaszane przez organy nadzoru w państwach, w których działają.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Banki
Czy Donald Trump chce trzymać Jerome'a Powella w niepewności?
Banki
Szefowa Banku Rosji pod sąd. Jest wniosek do Trybunału w Hadze
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Reklama
Reklama