Banki i instytucje finansowe, dając inteligentnym algorytmom coraz większe pole do działania, wkraczają na zupełnie nowy obszar. Sztuczna inteligencja (AI), wspierana m.in. przez uczenie maszynowe (z ang. machine learning), może całkiem zmienić usługi dla indywidualnych klientów. I to już za kilka lat. Owa rewolucja niesie ze sobą jednak wiele wyzwań związanych m.in. z zaufaniem, ale również kwestiami cyberbezpieczeństwa.
Rewolucja już ruszyła
Autonomiczne usługi finansowe – to brzmi dziś jeszcze jak science fiction, ale rozwiązania „self-driving" (z ang. samojezdne, autonomiczne) nie są zarezerwowane wyłącznie dla świata motoryzacji. Wdrożenie zaawansowanych rozwiązań AI i botów pozwoli bowiem w nieodległej przyszłości na świadczenie przez instytucje finansowe bardziej dopasowanych do potrzeb konsumentów usług w czasie rzeczywistym, niejako w „tle". – Dotarcie do klienta, spełnienie jego oczekiwań w sposób spersonalizowany to Święty Graal w tym biznesie. AI nam to umożliwi – mówi Jarosław Hermann, członek zarządu Banku Millennium odpowiedzialny za IT.
Obrazowo porównuje „autonomiczne finanse" do jazdy autonomicznym samochodem. – Klient banku, podobnie jak podróżujący takim pojazdem, nie będzie musiał na bieżąco „kręcić kierownicą", by zarządzać swoimi finansami – przekonuje. I zaznacza, że owe hasło „self-driving" w finansach to nie jakaś wizja przyszłości. – Ta rewolucja już się zaczęła – podkreśla.
Idea tych zmian jest taka, by bank dla użytkownika był coraz mniej widoczny, a zarządzanie finansami odbywało się bez jego ingerencji. – Sztuczna inteligencja, na podstawie zbieranych i analizowanych przez nią danych, będzie w stanie oferować nie tylko zautomatyzowane doradztwo, ale nawet podejmować decyzje – potwierdza Lucyna Janas z Google Pay.
Szybsza i sprawniejsza obsługa klienta, kredyt na jedno kliknięcie, natychmiastowy przelew, wirtualny doradca podpowiadający, z jakich usług warto skorzystać w konkretnej chwili czy sytuacji, lub cyfrowy asystent wskazujący na podstawie analizy finansowej prognozowaną dynamikę wpływów i wydatków wraz z propozycją ulokowania wolnych środków – to kierunek zmian.