Wbrew wcześniejszym prognozom zysk sektora bankowego po dwóch kwartałach 2013 nie był gorszy od osiągniętego przed rokiem. Od stycznia do czerwca cały sektor według danych Komisji Nadzoru Finansowego zarobił 8,17 mld zł, o 1 proc. więcej niż przed rokiem, co pokazuje, że w czasie wyraźnego spowolnienia gospodarczego banki poradziły sobie dużo lepiej niż się spodziewano. Przypomnijmy, że na początku roku bankowcy oraz analitycy zakładali, że w 2013 roku łączny zyski spadnie nawet o 10-15 proc.
Kolejne fuzje
29 banków, które podały nam swoje wyniki zarobiło łacznie ponad 7,4 mld zł, a w tej grupie 13 spółek poprawiło rezultaty w porównaniu z pierwszym półroczem 2012. Najwyższy zwrot na kapitale ma specjalizujący się w kredytach ratalnych i samochodowych Santander Cosumer Bank (ROE na poziomie 20,31 proc.), choć jest ona niemal o 10 pkt proc. niższa niż przed rokiem. Analizując dane w tabeli trzeba jednak uwzględnić zmiany właścicielskie jakie zaszły na rynku. Wyniki BZ WBK są nieporównywalne, ponieważ na początku stycznia przejął on Kredyt Bank. Podobna sytuacja dotyczy Raiffeisen Polbanku (w grudniu 2012 r. nastąpiła fuzja Raiffeisen Banku oraz Polbanku). Polski Bank Przedsiębiorczości oraz FM Bank podały swoje wyniki osobno, ale od 1 lipca stanowią już połączony FM Bank PBP.
Rynek czeka kolejna duża zmiana: PKO BP przejmie Nordeę Bank. Transakcja uzależniona jest od zgody Komisji Nadzoru Finansowego oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, PKO?BP zakłada, że zostanie sfinalizowana na przełomie roku. Wyników nie podaje m. in. Eurobank (publikuje tylko dane roczne), BPS (zrzeszający banki spółdzielcze), a Bank Pocztowy ma je opublikować dopiero pod koniec września.
Największym zagrożeniem dla wyników sektora był spadek stóp procentowych do najniższego poziomu w historii. Banki potrafiły złagodzić negatywne skutki tego zjawiska. – O ile w pierwszym kwartale presja na marże w efekcie obniżki stóp procentowych była widoczna, o tyle w drugim była niższa niż się spodziewano, a w niektórych przypadkach marże zaczęły wzrastać – mówi Michał Konarski, analityk Wood&Company.
Koszty pod kontrolą i niskie rezerwy
Banki starały się zrekompensować ubytek dochodów odsetkowych przez większą dyscyplinę kosztową. Pozytywnie zaskoczyła także jakość kredytów. Dlatego też kolejne banki, które publikowały swoje wyniki, przebijały rynkowe prognozy.