Orędzie Trumpa. "Chcę przerwać krąg ludzkiego cierpienia"

Donald Trump w swoim wtorkowym orędziu do Amerykanów oświadczył, że na południowej granicy USA "narasta kryzys humanitarny i związany z bezpieczeństwem kraju". Orędzie miało związek z trwającym od trzech tygodni częściowym "zamknięciem rządu" USA, w związku ze sporem między Trumpem a Kongresem o fundusze na budowę muru na południowej granicy Stanów Zjednoczonych.

Aktualizacja: 09.01.2019 08:30 Publikacja: 09.01.2019 03:24

Orędzie Trumpa. "Chcę przerwać krąg ludzkiego cierpienia"

Foto: AFP

- Wszyscy Amerykanie cierpią z powodu niekontrolowanej, nielegalnej imigracji - powiedział Trump nazywając problem "kryzysem serca i kryzysem duszy".

- Jestem zdeterminowany zakończyć ten krąg ludzkiego cierpienia - dodał prezydent, który w czasie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi z budowy muru na granicy USA z Meksykiem, który miałby powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów, uczynił jedno ze swoich głównych haseł wyborczych.

Teraz prezydent domaga się od Kongresu 5 mld dolarów na budowę muru. Demokraci mający większość w Izbie Reprezentantów nie chcą się jednak na to zgodzić.

Trump - jak zauważa NBC - w swoim orędziu nie ogłosił wprowadzenia stanu wyjątkowego, mimo że wcześniej sugerował, iż ma takie prawo.

Zamiast tego mówił o południowej granicy, przez którą przechodzą "duże ilości narkotyków" i przytaczał przykłady obywateli USA zabitych przez nielegalnych imigrantów.

- Ile jeszcze krwi Amerykanów musi zostać przelanej, zanim Kongres zrobi co do niego należy? - pytał Trump.

Prezydent zaapelował też do obywateli, aby zaczęli oni wywierać presję na kongresmenach i senatorach ze swoich okręgów w sprawie budowy muru.

Trump zwracając się do członków Kongresu wezwał ich do "przyjęcia ustawy, która skończy ten kryzys" (czyli do przekazania administracji środków na budowę muru), a obywateli poprosił, aby "apelowali do Kongresu, by ostatecznie - po trzech dekadach - zapewnił bezpieczeństwo granicom USA".

- To wybór między dobrem a złem, między sprawiedliwością, a niesprawiedliwością. Chodzi o to, czy wypełnimy nasze święte zobowiązanie wobec Amerykanów, którym służymy - mówił.

Trump zarzucił też Demokratom, że ci wcześniej wspierali budowę barier na granicy z Meksykiem, ale zmienili stanowisko "zaraz po tym jak został prezydentem".

- Rząd federalny jest zamknięty z jednego powodu, i tylko z jednego powodu: ponieważ Demokraci nie chcą przekazać środków na bezpieczeństwo granicy - podkreślił Trump.

Trump zapowiedział też, że w środę będzie kontynuował rozmowy z przedstawicielami Kongresu na temat wyjścia z kryzysu. W czwartek prezydent ma wizytować południową granicę USA.

- Ta bariera jest absolutnie kluczowa dla bezpieczeństwa granicy. Jest również tym, czego nasi funkcjonariusze na granicy chcą i potrzebują - mówił o murze Trump.

- Wszyscy Amerykanie cierpią z powodu niekontrolowanej, nielegalnej imigracji - powiedział Trump nazywając problem "kryzysem serca i kryzysem duszy".

- Jestem zdeterminowany zakończyć ten krąg ludzkiego cierpienia - dodał prezydent, który w czasie kampanii wyborczej przed wyborami prezydenckimi z budowy muru na granicy USA z Meksykiem, który miałby powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów, uczynił jedno ze swoich głównych haseł wyborczych.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790