Z tego powodu minister sprawiedliwości stwierdził nieważność decyzji powołującej Marlenę N. na stanowisko asesora komorniczego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał orzeczenie ministra za zgodne z prawem i oddalił skargę.
Kiedy Marlena N. zdawała w 2006 r. egzamin na komornika, spełniała wszelkie warunki formalne, aby pracować w tym zawodzie. Nie przewidziała jednak, że nastąpi zmiana przepisów, która to uniemożliwi. Ustawa z 1997 r. o komornikach sądowych i egzekucji w brzmieniu z 2006 r. przewidywała, że kandydat na stanowisko komornika ma się legitymować wyższym wykształceniem prawniczym lub administracyjnym. Przez kolejne trzy lata od zdania egzaminu komorniczego Marlena N. pracowała jako urzędniczka. Dopiero w sierpniu 2009 r. prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku powołał ją na stanowisko asesora komorniczego przy Sądzie Rejonowym w Toruniu. Po dwóch latach wystąpiła o awans na komornika, lecz po przeprowadzonym z urzędu postępowaniu minister sprawiedliwości stwierdził nieważność decyzji o powołaniu na asesora. Marlena N. nie miała bowiem wyższego wykształcenia prawniczego, lecz administracyjne, a poprzednie przepisy zostały zmienione. Ustawa o zmianie ustawy o komornikach sądowych i egzekucji, która weszła w życie 28 grudnia 2007 r., ustanowiła obowiązek ukończenia wyższych studiów prawniczych z tytułem magistra prawa. A nie wprowadzono przepisów przejściowych ani w ustawie o komornikach, ani w ustawie nowelizującej.
Brak przepisów przejściowych skomplikował sytuację zawodową wielu osób
Ta druga przewidziała jedynie (w art. 12 ust. 2), że dotychczasowi asesorzy komorniczy stają się asesorami w rozumieniu tej ustawy. Miało to jednak zastosowanie jedynie do osób, które w dniu wejścia w życie ustawy zmieniającej, tj. 28 grudnia 2007 r., były asesorami komorniczymi.
W skardze do WSA Marlena N. powołała się na konsekwencje, zarówno osobiste, jak i społeczne. Jako asesor brała udział w rozmaitych czynnościach egzekucyjnych, które obecnie mogą być podważane. Błędna jest także, jej zdaniem, wykładnia przepisu o obowiązku posiadania wyższego wykształcenia prawniczego. Gdy w 2006 r. zdawała egzamin komorniczy, przepis ten jeszcze nie obowiązywał.